Groźne zdarzenie miało miejsce w sobotę (13 października) późnym wieczorem. Ratownicy medyczni wracający od pacjenta do bazy około godziny 23, zwrócili uwagę na dziwnie zachowującego się kierowcę samochodu renault twingo.
Poruszając się ulicą Bandurskiego w Łodzi samochód chaotycznie zmieniał pasy ruchu, jadąc niemal całą jej szerokością. W końcu pojazd zajechał drogę karetce pogotowia, co zmusiło zespół ratowników do podjęcia nietypowej dla nich interwencji.
Ratownicy zabrali mężczyźnie kluczki i wezwali na miejsce patrol policji. Po jego przybyciu okazało się, że mężczyzna ma 1,5 promila alkoholu w wydychanym powietrzu.
Gryzą, krzyczą i chcą, żeby wkręcić żarówkę. Codzienność ratowników medycznych w Łodzi
- Niestety, w codziennej pracy ratownicy medyczni często spotykają się z efektami beztroskiej jazdy pod wpływem alkoholu. Jesteśmy przekonani, że podjęte przez zespół działania pozwoliły uniknąć kolejnej tragedii - przyznaje Adam Stępka, łódzkim ratownik medyczny i rzecznik Wojewódzkiej stacji Ratownictwa Medycznego w Łodzi.
Zobacz też: Wypadek na Bratysławskiej w Łodzi. Zderzenie tramwajów przy Wróblewskiego. Ranni pasażerowie [ZDJĘCIA]
Łódzkie pogotowie zbiera na „mechanicznych ratowników”. Liczą na głosy, by sfinansować projekt z budżetu obywatelskiego
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?