Ofiara śmiertelna to 52-letni mieszkaniec Częstochowy.
W szpitalach przebywa jeszcze 28 osób. Sześciu pacjentów przeszło skomplikowane operacje kończyn, rąk, twarzy, a nawet kręgosłupa. Jedną z ofiar w sobotę wczesnym rankiem przewieziono ze szpitala w Brzezinach do Uniwersyteckiego Szpitala Klinicznego im. WAM w Łodzi gdzie przeszedł operację kończyn. Życie żadnej z tych sześciu ofiar nie jest zagrożone. Pacjenci, którzy wymagają hospitalizacji przebywają obecnie w Szpitalu im. Kopernika w Łodzi, szpitalu w Piotrkowie Trybunalskim, w Bełchatowie, Tomaszowie Mazowieckim, Brzezinach, Końskich, Sosnowcu i szpitalu im. WAM w Łodzi.
CZYTAJ TEŻ: Katastrofa kolejowa pod Piotrkowem [ZDJĘCIA+FILMY]
Wicewojewoda łódzki, Krystyna Ozga oceniła, że akcja ratownicza przebiegła sprawnie i skutecznie.
- Na miejscu wszystkie służby znalazły się już 20 minut po tragedii. Mimo trudnych warunków dojazdu wszystkie służby szybko dotarły do celu. Jako pierwsze pojawiły się śmigłowce lotniczego pogotowia ratunkowego. Zgłosiło się też wielu ratowników, którzy byli akurat w pobliżu - mówi Krystyna Ozga.
W akcji ratowniczej wzięło udział sześć śmigłowców lotniczego pogotowia ratunkowego, 63 jednostki straży pożarnej, 15 zespołów ratowniczo-medycznych i 15 radiowozów policyjnych. Dla osób, które brały udział w katastrofie, ale nie odniosły obrażeń, władze zorganizowały specjalne autokary, które przewiozły ich do pobliskiej szkoły.
**
ZOBACZ FILMY Z MIEJSCA KATASTROFY**
Wg stanu na godz. 12 (13 sierpnia) poszkodowani przebywają w szpitalach:
- w Bełchatowie - 3 osoby
- w Brzezinach - 3 osoby
- w Końskich - 1 osoba
- w Łodzi (szpital Kopernika) - 2 osoby
- w Łodzi (szpital WAM) - 1 osoba
- w Piotrkowie Tryb. (szpital wojewódzki) - 10 osób
- w Piotrkowie Tryb. (szpital powiatowy) - 2 osoby
- w Sosnowcu - 1 osoba
- w Tomaszowie Maz. - 5 osób
W sobotę rano przesunięto przewrócony wagon, dzięki czemu udało się ustalić, że nie ma pod nim więcej ofiar.
Usuwanie wykolejonego składu powinno zakończyć się w sobotę wieczorem. Na miejscu cały czas pracują wyspecjalizowane ekipy, które przy użyciu ciężkiego sprzętu starają się postawić wagony na torach. Do godz. 17 udało się postawić dwa wagony. Wciąż nie podjęto decyzji czy przewrócony wagon zostanie od razu postawiony na tory, czy tylko odsunięty na bok. Ostateczna decyzja będzie zależała od stopnia jego uszkodzenia.
Jeśli wszystko pójdzie zgodnie z planem, jest szansa, że w niedzielę zostanie przywrócony ruch na jednym torze.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
