1/12
1. "Wiele z tego, co rodzice nazywają nieposłuszeństwem, wynika po prostu z niejasności ich komunikatów, albo tego, że nie są świadomi wymowy swoich słów lub zachowań. A dzieci tak samo mocno ustosunkowują się do świadomych, jak i nieświadomych zachowań dorosłych".
2/12
2. "Dzieci nie wiedzą, czego potrzebują. Wiedzą tylko, na co mają ochotę. Kiedy zatem ich zachcianki stają się kryterium dla rodziców, ich właściwe potrzeby nie zostają zaspokojone".
3/12
3. "Uważam, że głęboka prawda tkwi w powiedzeniu: oceniając swoje dzieci jako złe, sprawiasz, że stają się złe".
4/12
4. „(Do dziecka:) Zobacz, przez ostatnie dwa tygodnie ciągle się na ciebie wściekałem, kiedy zrobiłeś to i to. Nie wiem, jak mógłbym to zmienić. Czy możesz mi pomóc?".