105 mln zł na naprawę dróg w Łodzi. "Stan nawierzchni stwarza zagrożenie dla bezpieczeństwa"

Zmiany w budżecie zaakceptowały dwie komisje Rady Miejskiej, całość przegłosowano na nadzwyczajnej sesji Rady Miejskiej w środę (2 marca).

Zarząd Dróg i Transportu otrzyma łącznie 105 mln zł. Prawie 32 mln zł trafi na modernizację dróg lub wykonanie nakładek. Chodzi konkretnie o remonty:

• ul. Strażackiej na odcinku Królewska – Łazowskiego
• ul. Rewolucji 1905 r na odcinku Kilińskiego - Plac Pokoju
• ul. Struga na odcinku Żeligowskiego – Wólczańska,
• al. Politechniki w obu kierunkach (od posesji nr 5 do ul. Wróblewskiego
• ul. Żeromskiego na odcinku Radwańska – Mickiewicza (jezdnia wschodnia)
• ul. Łąkowa na odcinku Kopernika – Mickiewicza (jezdnia zachodnia).
• ul. Bednarska na odcinku Pabianicka – Rzgowska
• ul. Przędzalniana na odcinku Przybyszewskiego – Śmigłego-Rydza,
• ul. Tatrzańska  na odcinku Milionowa – Przybyszewskiego
• ul. Franciszkańska na odcinku Organizacji WIN  - Wojska Polskiego,
• ul. Morgowa na odcinku Szczecińska – Lechicka
• Rondo Lodowa – Dąbrowskiego.

Poza tym kolejne 9 mln zł ZDiT otrzyma na remonty dróg gruntowych i tych z nawierzchnią bitumiczną ze względu na "bardzo trudny okres zimowy", bo pieniądze przeznaczone w budżecie pierwotnie na ten cel "okazały się niewystarczające i mogą zostać wyczerpane już w pierwszym półroczu nie zabezpieczając utrzymania dróg do końca 2022 r.". ZDiT zapowiada, że trwałość napraw i komfort jazdy ma zapewnić remontowanie w technologii wycinania zniszczonych fragmentów jezdni i pokrywania ich jedną lub dwoma warstwami bitumicznymi, zamiast łatania dziur.

To nie wszystko, bo 64 mln zł zostanie przeznaczone na remonty bieżące. "Obecny stan dróg generuje bardzo wysokie koszty dotyczące zabezpieczenia i naprawy ubytków jezdni, a obecny stan nawierzchni stwarza zagrożenie dla bezpieczeństwa oraz powoduje powstawanie szkód komunikacyjnych" - zauważono w uzasadnieniu projektu. Z tych pieniędzy prócz nawierzchni dróg remontowane będą również płyty postojowe, perony przystanków autobusowych MPK oraz dojścia do chodników.

Przełom roku 2021/22 był kolejnym wizerunkowym upadkiem ZDiT. Od początku sezonu zimowego nastąpiła fala krytyki i roszczeń odszkodowawczych oraz zgłoszeń do prokuratury w związku z tragicznym stanem łódzkich dróg. Choć na sesjach radni Koalicji Obywatelskiej nigdy nie dopuścili do publicznej dyskusji po wnioskach klubu PiS na temat stanu łódzkich dróg, tak już na spotkaniach komisji ci sami radni KO nie szczędzili urzędnikom ZDiT słów ciężkiej krytyki uznając obecny stan dróg za najgorszy w ostatnich latach.