110-lecie klubu. Puchary wróciły do Widzewa – poseł Waldemar Buda osiągnął swój cel

Puchary za mistrzostwa Polski 1995/1996 i 1996/1997, a także statuetki otrzymane za triumf w Superpucharze Polski w 1996 roku – znów są w widzewskim muzeum. Łącznie odzyskano 222 pamiątki.
To wszystko dzięki działaniom wiceministra Funduszy i Polityki Regionalnej, łódzkiego posła Waldemara Budy, sympatyka Widzewa oraz Tomasza Andrzejewskiego, związanego z klubem z al. Piłsudskiego. Obaj mocno zaangażowali się w pertraktacje z Sylwestrem Cackiem, który te cenne widzewskie pamiątki wykupił od syndyka masy upadłościowej poprzedniej piłkarskiej spółki SPN Widzew SA. Były właściciel łódzkiego klubu trzymał je we własnych zbiorach, ale po negocjacjach zdecydował się przekazać je Widzewowi i potwierdził to specjalnym aktem darowizny.
– Kibicuję Widzewowi i muszę przyznać, że jestem niezmiernie szczęśliwy – mówił Waldemar Buda. – Najważniejsze trofea, jakie wywalczył Widzew, trafią do jego muzeum i będą cieszyć oczy jego sympatyków. To bardzo istotne wydarzenie dla całej widzewskiej społeczności. Odzyskane pamiątki są świadectwem sukcesów drużyny w ciągu 110 lat istnienia Widzewa.
Na stronie widzew.com pojawiła się informacja: Stowarzyszenie Reaktywacja Tradycji Sportowych Widzew Łódź zawarło umowę darowizny z Panem Sylwestrem Cackiem, na mocy której do Stowarzyszenia przekazane zostały 222 pamiątki klubowe, w tym najcenniejsze puchary za mistrzostwo Polski oraz zdobycie Pucharu Polski i Superpucharu Polski. W ten sposób oficjalnie zakończony został proces pozyskania ważnych przedmiotów dokumentujących najdonioślejsze wydarzenia z historii klubu. Jednocześnie w dalszym ciągu zachęcamy wszystkich kibiców do przekazywania posiadanych przez siebie pamiątek na rzecz powstającego muzeum naszego klubu.
Muzeum Widzewa to pierwsze muzeum klubu piłkarskiego w Polsce, które uzyskało wpis do Państwowego Rejestru Muzeów w Ministerstwie Kultury i Dziedzictwa Narodowego RP.
– Naszym obowiązkiem jest zachowanie jak największej części tych pięknych wspomnień dla kolejnych pokoleń kibiców. 110-lecie Widzewa to idealna okazja, by w końcu stworzyć muzeum z prawdziwego zdarzenia – mówi prezes klubu Martyna Pajączek.