Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

150 Buriatów uciekło z wojny na Ukrainie. Nie chcieli umierać i zabijać dla Putina

Andrzej Pisalnik
Andrzej Pisalnik
Cześć Buriatów otwarcie sprzeciwia się putinowskiej inwazji na Ukrainę. Napisy na plakatach protestujących oznaczają, że "Buriaci są przeciwko zbrodniczej wojnie Putina"
Cześć Buriatów otwarcie sprzeciwia się putinowskiej inwazji na Ukrainę. Napisy na plakatach protestujących oznaczają, że "Buriaci są przeciwko zbrodniczej wojnie Putina" Fot.: facebook.com/alexandra.garmazhapova
Około 150 mieszkańców wschodniosyberyjskiej Republiki Buriacji, wchodzącej w skład Federacji Rosyjskiej, odmówiło posłuszeństwa dowódcom i Putinowi, posłuchało żon i wróciło do domów z wojny na Ukrainie.

O przypadku masowej dezercji rosyjskich żołnierzy buriackiego pochodzenia poinformowała znana antywojenna aktywistka, przewodnicząca Fundacji „Wolna Buriacja” Aleksandra Garmażapowa.

„Nie warto walczyć dla ambicji Putina”

Według niej około 150 buriackich mężczyzn walczących na Ukrainie jako zawodowi żołnierze na podstawie kontraktu zawartego z dowództwem rosyjskiej armii, postanowiło napisać podania o zwolnienie i opuścić pozycje bojowe jeszcze w czerwcu.

Gdy wyruszyli już do domu zostali zawróceni przez dowódców i osadzeni w zamkniętym zakładzie, w którym grożono im odpowiedzialnością karną za dezercję.

Dopiero po kilku tygodniach 9 lipca rozczarowani wojną żołnierze wrócili do swoich domów. - Uratowali w ten sposób życia swoje i życia innych - skomentowała w mediach przypadek masowej dezercji z frontu swoich krajanów Aleksandra Garmażapowa. Przedstawicielka Fundacji Wolna Buriacja oznajmiła także iż „nie warto walczyć dla ambicji Putina, który, dopóki ktoś ginie na wojnie, dobrze je, mocno śpi i buduje dla siebie kolejny złoty pałac”.

Powrót 150 Buriatów z wojny na Ukrainie nastąpił po tym, jak żony piętnastu z nich publicznie zwróciły się do głowy Republiki Buriacji Aleksieja Cydenowa z prośbą o powrót mężów do domu. Kobiety twierdziły, że ich mężczyźni przebywają na wojnie w fatalnych warunkach, chorują, niektórzy są ranni i nie mają odpowiedniej opieki lekarskiej.

Jak twierdzi przewodnicząca Fundacji „Wolna Buriacja” od momentu rozpoczęcia konfliktu ze skargami na przymusowy udział w wojnie na Ukrainie zwróciło się do niej około 500 osób "nie rozumiejących co oni robią w tym dalekim od ich ojczyzny kraju”.

Ginąć za Putina nie chcą też inne narody

Straty Buriatów, będących rdzennym narodem Przybajkala, szacowane są obecnie na około 185 poległych żołnierzy. Jest to kolejny nieduży naród Federacji Rosyjskiej, deklarujący niechęć udziału w wojnie, której sensu nie rozumie.

Wcześniej przypadki masowej dezercji z frontu na Ukrainie zdarzały się żołnierzom z północnokaukaskiej Kabardo-Bałkarii (około 500 dezerterów ), Osetii Południowej (około 300 dezerterów), syberyjskich Chakasji i obwodu kemerowskiego, a także innych regionów Federacji Rosyjskiej.

Na wojnę pójdą kryminaliści, ich ochroniarze już tam są

Masowe przypadki dezercji w zestawieniu ze stratami składu osobowego rosyjskiej armii, ponoszonymi w wyniku śmierci wojskowych oraz doznawanych przez nich urazów, sprawiają, iż rosyjskim generałom coraz bardziej brakuje żołnierzy do walki na froncie. Jak dowiedział się rosyjski dziennik Kommiersant Duma Państwowa Rosji, ma zebrać się na nadzwyczajne posiedzenie, mimo niedawnego ogłoszenia letniej przerwy, aby uchwalić szereg ustaw, wśród których powinna znaleźć się ustawa umożliwiająca kryminalistom odsiadującym wyroki w koloniach karnych „zmycie winy” poprzez podjęcie walki z bronią w ręku z Siłami Zbrojnymi Ukrainy.

Według danych Ministerstwa Obrony Wielkiej Brytanii Rosjanie już sięgnęli do systemu więziennictwa, jako do źródła rekrutacji i wypełniania luk w składzie osobowym walczących na froncie jednostek. Jak dotąd rekrutacji podlega jednak jedynie więzienny personel.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Dziennik Zachodni / Wybory Losowanie kandydatów

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: 150 Buriatów uciekło z wojny na Ukrainie. Nie chcieli umierać i zabijać dla Putina - Portal i.pl

Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki