Jak informuje mł. insp. Joanna Kącka, rzecznik łódzkiej policji do tragedii doszło ok. godz. 15.30. W mieszkaniu - oprócz dziewczynki - znajdowali się jej 31-letni ojciec oraz rodzeństwo w wieku 4 i 5 lat.
- Ojciec wstępnie zeznał, że okna były pozamykane - mówi Joanna Kącka. - Mężczyzna nie ma pojęcia jak mogło dojść do tragedii. Wiele wskazuje na to, że mogło dojść do nieszczęśliwego wypadku.
Ojciec był trzeźwy, w chwili wypadku był zajęty. Nie ma pojęcia kto otworzył okno. Matka dziewczynki była natomiast w pracy. Dziewczynka spadła na trawnik.
Policjanci nie mieli wcześniej do czynienia z tą rodziną: nie były tam podejmowane żadne interwencje, nie było skarg. Policjanci wyjaśniają okoliczności zdarzenia pod nadzorem prokuratora.

Lucyna Nenow - wizyta prezydenta Dudy w Jaworznie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?