Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

17-latek usłyszał zarzuty za wypadek ze skutkiem śmiertelnym

Wiesław Pierzchała
Do  wypadku doszło w październiku 2011 r.  na skrzyżowaniu ul. Dąbrowskiego i Tatrzańskiej
Do wypadku doszło w październiku 2011 r. na skrzyżowaniu ul. Dąbrowskiego i Tatrzańskiej Artur Kostkowski / archiwum
17-letni Adrian W. usłyszał zarzut spowodowania wypadku ze skutkiem śmiertelnym. W wypadku zginęła 21-letnia Agata M. Adrianowi grozi do 8 lat więzienia. Nastolatek nie przyznał się do winy i odmówił składania wyjaśnień.

17-latek umyślnie złamał zasady bezpieczeństwa w ruchu drogowym i wjechał na skrzyżowanie na czerwonym świetle. Adrian w chwili wypadku był trzeźwy. Prokurator czeka jeszcze na wyniki badania toksykologicznego krwi kierowcy. Aleksander Dębski, zastępca Prokuratury Rejonowej dla Łodzi Widzewa, wyjaśnia, że jest podejrzenie, że Adrian prowadził auto po zażyciu narkotyków. Wtedy nastolatek może usłyszeć nowe zarzuty, za które grozi nawet 12 lat więzienia.

Wypadek wydarzył się 16 października 2011 r. na skrzyżowaniu ul. Dąbrowskiego i Tatrzańskiej w Łodzi. Przed godz. 21 na skrzyżowanie z dużą prędkością wjechała toyota land cruiser. Za kierownicą siedział Adrian W. Później okazało się, że nie miał prawa jazdy, a auto wziął bez wiedzy i zgody matki. Toyota uderzyła w opla astrę prowadzonego przez 25-letniego Wojciecha M. Obok siedziała jego siostra: 21-letnia Agata M. Uderzenie było tak potężne, że dziewczyna została wyrzucona z samochodu i zginęła na miejscu. Jej brat ze złamaną nogą i barkiem oraz innymi obrażeniami został przewieziony do szpitala. W wypadku został też ranny Adrian W. i jadący z nim 17-letni kolega. Przewieziono ich do szpitala.

O wypadku było głośno w całej Łodzi. Tragedia wywołała wiele komentarzy. Śledztwo szybko się skomplikowało. Motorniczy tramwaju, który stał na pobliskim przystanku, zeznał, że kierowca toyoty miał zielone światło. Przesłuchano też innych świadków, m.in. osobę, która stała na balkonie bloku i widziała przebieg wypadku. Poproszono też o opinię ekspertów od sygnalizacji świetlnej. Okazało się, że 17-latek jednak wjechał na skrzyżowanie na czerwonym świetle.

ZOBACZ TEŻ:
Tragiczny wypadek na Dąbrowskiego [ZDJĘCIA+FILM]
Sprawca wypadku na Dąbrowskiego nie został aresztowany

Zapisz się do newslettera

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki