Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

17-latka podejrzana o zabicie noworodka jest aresztowana na 3 miesiące. Dzieciobójczyni spod Kutna grozi do 25 lat więzienia 7.01.2021

Wiesław Pierzchała
Wiesław Pierzchała
17-latka spod Kutna, która podejrzana jest o to, że po porodzie zabiła swego synka, została aresztowana na trzy miesiące

Decyzję w tej sprawie podjął w czwartek 7 stycznia Sąd Rejonowy w Łęczycy. Podczas przesłuchania przez śledczych w szpitalu w Łęczycy 17-latka nie przyznała się do winy i odmówiła składania wyjaśnień. Grozi jej do 25 lat więzienia.

Lekarze ze szpitala zaalarmowali policję

Do tragedii doszło w niedzielę 3 stycznia. Tego dnia późnym wieczorem policjanci w Łęczycy zostali poinformowani przez miejscowy szpital, że trafiła tam 17-latka, którą przywiózł ojciec. Lekarz stwierdził, że najpewniej przed kilkoma godzinami pacjentka urodziła dziecko. Ta natomiast mówiła, że miało miejsce poronienie, a płód został w łazience.

Ciało noworodka leżało na podwórku. Zabezpieczono torbę foliową z zakrwawionymi ręcznikami i łożyskiem. Prawdopodobnie 17-latka ukryła je w łazience za pralką. Przeprowadzone przez prokuratora i policję oględziny pozwoliły ustalić, że dziecko pochodzi z ósmego lub dziewiątego miesiąca ciąży.

Dziecko zginęło po ciosie w głowę?

We wtorek w Zakładzie Medycyny Sądowej w Łodzi przeprowadzono sądowo – lekarską  sekcję zwłok. Dała ona podstawy do stwierdzenia, że dziecko urodziło się żywe, a przyczyną śmierci był zapewne rozległy uraz głowy, który mógł być spowodowany tępym narzędziem.

Dziewczyna została zatrzymana. Zebrane dowody dają podstawę do przyjęcia, że najprawdopodobniej ukrywała ciążę przed wszystkimi. Także przed ojcem z którym, mieszkała i swoim o siedem lat starszym chłopakiem. W czasie ciąży nie korzystała z pomocy lekarskiej – mówi Krzysztof Kopania, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Łodzi.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Jak globalne ocieplenie zmienia wakacyjne trendy?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki