25 lat więzienia - taki wyrok usłyszał 18 lat temu Tomasz Komenda za gwałt i zabójstwo, których miał dopuścić się w sylwestra 1996. Zginęła wówczas uczestniczka dyskoteki piętnastoletnia Małgosia. Została zgwałcona i pozostawiona na mrozie. Znaleziono ją około godziny 1.00 w Nowy Rok na jednej z posesji. Nie żyła.
Trzy lata później do aresztu trafił Tomasz Komenda, który zdaniem śledczych był jednym (sprawców było prawdopodobnie dwóch) z uczestników gwałtu. 23 - letni Tomasz Komenda został skazany w 2004 roku na 25 lat więzienia. Po 18 latach, przez przypadek okazało się, że Komenda jest... niewinny!
Śledczy wrócili do sprawy sprzed lat i bardzo szybko zweryfikowali ówczesne dowody świadczące przeciwko Tomaszowi Komendzie. Wiadomo już, że ani zapach, ani odciśnięte na ciele dziewczyny zęby (ślady po ugryzieniu przez sprawcę) nie nalezą do siedzącego od 18 lat w więzieniu mężczyzny - wcześniej prokuratura i sąd uznały te dowody jako pewne.
Sędzia przed ogłoszeniem dzisiejszej decyzji powiedział, że rozmawiał z Tomaszem Komendą. Sędzia w świetle nowych ustaleń postanowił z urzędu zwolnić warunkowo Tomasza Komendę z więzienia. Mężczyzna po ogłoszeniu decyzji sądu popłakał się.