Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

20 mln zł więcej dla małych szpitali z regionu łódzkiego. Fizjoterapeuci i diagności mają nadzieję na podwyżki

Matylda Witkowska
Matylda Witkowska
Matylda Witkowska
22 szpitale z regionu łódzkiego dostaną większe środki w ramach ryczałtów. W jesiennej transzy dostaną one o 20 mln zł więcej niż planowano. Mają trafić na podwyżki m.in. dla fizjoterapeutów i diagnostyków. Ale nie jest to wcale pewne.

Dodatkowe środki trafią do należących do sieci szpitali o znaczeniu powiatowym. To 22 placówki w regionie łódzkim działające lokalnie, m.in. w Tomaszowie, Zgierzu, Pabianicach i Głownie. Wśród nich są także trzy szpitale z Łodzi: Jonscher, Rydygier i Bonifratrzy. Od 1 października ryczałty za świadczenia będą w tych szpitalach wyceniane przez NFZ wyżej o 4 proc. dla szpitali pierwszego stopnia i 3 proc. dla drugiego. Najwięcej zyska Wojewódzki Szpital Specjalistyczny im. Skłodowskiej -Curie w Zgierzu - 1,6 mln zł, najmniej Szpital Rejonowy w Pajęcznie - 173 tys. zł.

W sumie szpitale z regionu otrzymają teraz o 20 mln zł więcej niż zakładano. - To środki finansowe, którzy dyrektorzy szpitali będą mogli wykorzystać w dowolny sposób podkreślił we wtorek na konferencji prasowej Artur Olsiński, dyrektor łódzkiego oddziału NFZ. Dodał jednak, że intencją ministra było, by znaczna część tych środków przeznaczona była na wzrost wynagrodzeń dla grup zawodowych, których nie objęły podwyżki.

CZYTAJ INNE ARTYKUŁY

To trzecia już w tym roku transza zwiększająca wyceny ryczałtów. W sumie szpitale w regionie dostaną 611 mln zł, czyli o 50,5 mln więcej.

Dyrektor zgierskiego szpitala Agnieszka Jóźwik przyznaje, że część środków pójdzie na funkcjonowanie placówki i wprowadzone w tym roku ustawowe podwyżki płac . - Będę też chciała uczciwie przeanalizować zarobki różnych grup zawodowych i rozmawiać z tymi, którzy przy podwyżkach zostali pominięci - zapowiada.

CZYTAJ INNE ARTYKUŁY

Ale związkowcy mają wątpliwości. - To nie są pieniądze celowane na podwyżki dla pominiętej grupy zawodowej - mówi Michał Łaz, przewodniczący oddziału łódzkiego Ogólnopolskiego Związku Zawodowego Pracowników Fizjoterapii. - Większość szpitali jest zadłużona. Można zrozumieć dyrektorów, którzy te środki przeznaczą na zasypanie dziury i funkcjonowanie oddziałów, a nie na podwyżki.

CZYTAJ INNE ARTYKUŁY

od 16 lat

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki