18+

Treść tylko dla pełnoletnich

Kolejna strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich. Jeśli chcesz do niej dotrzeć, wybierz niżej odpowiedni przycisk!

Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

21-latek z Bałut porwał byłą dziewczynę, bo ta nie chciała do niego wrócić

ab
Policjanci z Bałut zatrzymali porywacza 20-latki
Policjanci z Bałut zatrzymali porywacza 20-latki Dziennik Łódzki/archiwum
Nawet do pięciu lat więzienia grozi 21-letniemu łodzianinowi, który uprowadził swoją byłą dziewczynę. Mężczyzna porwał ją, bo nie mógł pogodzić się z faktem, że 20-letnia dziewczyna z nim wcześniej zerwała. Do porwania doszło we wtorek w południe pod jednym z zakładów pracy na terenie powiatu łaskiego.

- Odrzucony 21-latek przyjechał na miejsce wypożyczonym samochodem - opowiada sierż. Katarzyna Staśkowska z łaskiej policji. - Wcześniej skontaktował się z byłą dziewczyną i poprosił o chwilę rozmowy. Gdy ta wyszła przed zakład pracy, wsiadła do jego samochodu łodzianina i razem odjechali w stronę jej domu.

Mężczyzna chciał aby 20-latka do niego wróciła, jednak ta odmówiła. Zamiast odwieźć kobietę jak jej obiecał do pracy, pojechał w stronę Łodzi. 20-latka prosiła, by ją wypuścił, jednak jej były chłopak nie reagował na jej płacz i prośby. Dziewczyna bojąc się o swoje życie zdążyła tylko wysłać do swojej znajomej wiadomość z prośbą o wezwanie policji.

Sprawą zajęli się funkcjonariusze z Łasku i Łodzi. Policjanci z bałuckiego komisariatu dotarli do miejsca domu 21-latka. - Przed godz. 13 zapukali do drzwi jego mieszkania i kiedy tylko weszli do środka, w pokoju zobaczyli wystraszoną i roztrzęsioną 20-latkę oraz podejrzewanego o uprowadzenie łodzianina - mówi Staśkowska.

Porywacz został zatrzymany i przekazany w ręce funkcjonariuszy z Łasku. Kobieta doznała niegroźnych obrażeń ciała, wezwani na miejsce ratownicy udzielili jej pomocy lekarskiej.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki