Ze wstępnych ustaleń wynika, że w niedzielę wieczorem 21-letni mieszkaniec powiatu łęczyckiego wraz z trzema kolegami przebywał na parkingu leśnym na terenie gminy Grabów. Ok. godz. 21 wszyscy postanowili wrócić do domu. Wsiedli do samochodu i w momencie gdy ruszyli usłyszeli huk, po którym siedzący na tylnej kanapie 21-latek zaczął tracić przytomność.
Huk okazał się wystrzałem z broni palnej. Pocisk przestrzelił klapę bagażnika, oparcie tylnej kanapy i trafił siedzącego z tyłu mężczyznę. Kula przeszyła 21-latka na wylot, przechodząc przez klatkę piersiową w okolicy serca, po czym przebiła zagłówek przedniego fotela i lekko zraniła w szyję mężczyznę siedzącego z przodu.
Kierowca natychmiast odwiózł postrzelonego mężczyznę do domu. 21-latek już w drodze zaczął tracić oddech. Po dowiezieniu na miejsce podjęto akcję reanimacyjną. Niestety, mężczyzny nie udało się uratować. Przybyły na miejsce lekarz pogotowia stwierdził zgon.
- W rejonie gdzie doszło do zdarzenia, często odbywały się polowania. W pobliżu znajdowały się myśliwskie ambony - informuje Krzysztof Kopania z Prokuratury Okręgowej w Łodzi. - Jak ustaliła policja, krytycznego wieczora w rejonie tym polował na dzika tylko jeden myśliwy.
60-letni myśliwy został zatrzymany o godz. 3:30 w swoim mieszkaniu. Mężczyzna przekazał funkcjonariuszom łuskę naboju, z którego najprawdopodobniej postrzelony został 21-latek i przyznał, że w pobliżu miejsca zdarzenia doszło do oddania przez niego niekontrolowanego strzału.
Policja zabezpieczyła zabezpieczyła ślady kryminalistyczne w samochodzie oraz broń myśliwego, z której prawdopodobnie padł śmiertelny strzał. Przesłuchano świadków. Przeprowadzona ma też zostać sądowo-lekarska sekcja zwłok 21-latka.
60-latek podejrzewany jest o nieumyślne spowodowanie śmierci. We wtorek ma zostać przesłuchany w prokuraturze. Wtedy też zapadną ostateczne decyzje co do zarzutów. Za nieumyślne zabójstwo może mu grozić kara od 3 miesięcy do 5 lat pozbawienia wolności.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?