- Wprowadzenie możliwości noszenia bransoletek przyniosło oszczędności dla budżetu państwa. Wykonywanie kary w systemie dozoru elektronicznego jest prawie dwukrotnie tańsze niż utrzymanie skazanego w więzieniu. Naszym zdaniem sądy zbyt nieśmiało sięgają po ten środek, który jest dobry i zdaje egzamin - uważa Paweł Biedziak, rzecznik Najwyższej Izby Kontroli, która w sierpniu skontrolowała system i pozytywnie oceniła jego działanie. - Na przykład sąd w Łodzi pozytywnie rozpatrzył 34 proc. wniosków o dozór. To średnia krajowa. Najniższe wskaźniki mają Gdańsk - 19 proc., Warszawa - 24 proc. oraz Kielce i Gorzów Wielkopolski - po 27 proc.
Okazuje się jednak, że uzyskanie zgody na noszenie na nodze bransoletki i odbywanie kary w domu nie jest łatwe, bo więzień musi spełnić wiele warunków.
- Dozorem elektronicznym mogą być objęte tylko te osoby, które zostały skazane na karę do roku pozbawienia wolności - mówi sędzia Sławomir Haładaj, zastępca przewodniczącego VI Wydziału Penitencjarnego Sądu Okręgowego w Łodzi. - Przeważnie są to osoby skazane za jazdę rowerem lub autem po pijanemu, kradzieże i drobne oszustwa oraz za niepłacenie alimentów.
Na obecność w domu skazańca z bransoletką musi wyrazić zgodę jego rodzina.
Każdy taki więzień ma dzienny grafik zajęć. W określonych godzinach może wychodzić z domu - do pracy, do szkoły, na zakupy lub w poszukiwaniu posady. Maksymalnie poza domem może przebywać do 12 godzin. Więźniowie z bransoletami wiedzą, że ich posiadanie to przywilej i z reguły starają się nie podpaść.
Elektroniczny dozór skazanych możliwy jest w całej Polsce od początku 2012 r. Był wprowadzany etapami od września 2009 r. Dzięki nadajnikowi ustawianemu w domu skazanego i bransoletce zakładanej na kostkę, możliwe jest monitorowanie miejsca pobytu więźnia. Nadajnik w bransolecie wysyła fale radiowe i komunikuje się z urządzeniem w domu osadzonego, które przekazuje sygnał do centrali. Według danych z końca lipca, system ten objął od początku funkcjonowania 29 869 osób.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?