3-latka bawiła się na balkonie piłką. Jej tata, który kilkadziesiąt minut wcześniej wrócił z pracy, usnął w pokoju. Sąsiadka rodziny widziała, jak dziewczynka na balkonie próbowała stawać na piłce. Chwilę później usłyszała, jak coś uderza o ziemię. Odwróciła się i zobaczyła dziewczynkę na ziemi. Zaczęła wołać o pomoc. Ktoś z sąsiadów wezwał pogotowie ratunkowe.
- Gdy policjanci przyjechali na miejsce, dziewczynce pomocy udzielał już zespół ratownictwa medycznego - mówi podinsp. Joanna Kącka, rzecznik KWP w Łodzi. - Przy dziecku był też 37-letni ojciec. Mężczyzna był trzeźwy, ale był w szoku.
Na miejsce przyjechała też 33-letnia matka dziewczynki. W chwili zdarzenia kobieta była w pracy. Mała Zosia wraz z mamą pojechała do Centrum Zdrowia Matki Polki. Na szczęście jej życiu nie zagraża niebezpieczeństwo.
Wszystko wskazuje na nieszczęśliwy wypadek, a wyjaśnienie sprawy pozostanie w gestii dzielnicowego. O zdarzeniu zostanie również poinformowany sąd rodzinny.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?