60 nowych autobusów zasili w tym roku tabor łódzkiego MPK. Nowe pojazdy przyjadą, stare pójdą na złom

W tym roku na łódzkich ulicach pojawi się 60 nowych autobusów MPK. Większość z nich stanowić będą przegubowe mercedesy conecto, ale zobaczymy także osiem autobusów elektrycznych, tym razem przegubowych solarisów. Nowy tabor trafi do obydwu zajezdni - zarówno przy Limanowskiego jak i na Nowych Sadach. Będą to autobusy w pełni niskopodłogowe, wyposażone w nowoczesne systemy kontroli trakcji, z klimatyzacją i dynamicznym systemem inforacji pasażerskiej. Jego wprowadzenie do ruchu pozwoli na wycofanie z eksploatacji kolejnych już najstarszych autobusów.

W zeszłym roku wycofano z eksploatacji ostatnie pojazdy wysokopodłogowe. Mowa tu o mercedesach conecto z 2006 r. oraz piętnastu jelczach, które MPK kupiło w latach 2005-6. Model ten był ostatnim produktem Jelczańskich Zakładów Samochodowych we flocie łódzkiego MPK, choć wcześniej, szczególnie w latach 70. jelcze "ogórki" były podstawowym składnikiem taboru. Z ulic zniknęło też pięć przegubowych volvo oraz trzy egzemplarze jednoczłonowych pojazdów tej samej marki. Łącznie MPK skreśliło z inwentarza w ubiegłym roku 34 wozy.

To jednak nie uszczupliło parku taborowego, bo równocześnie do Łodzi dotarły Równocześnie dwa solarisy urbino 18, które uzupełniły partię 20 podobnych pojazdów wprowadzonych do ruchu pod koniec 2021 r. MPK otrzymało też 29 solarisów urbino 12 Mild Hybrid z napędem hybrydowym oraz 17 elektrycznych volvo. W sumie dostawy objęły zatem 48 pojazdów, o 14 więcej niż tych skreślonych z inwentarza.

Przybycie nowych autobusów sprawi, że MPK znów będzie mogło wycofać z ruchu najstarsze pojazdy. Tym razem ma to być 40 przegubowych mercedesów conecto nowszych modeli niskopodłogowych, 7 mercedesów citaro, a także 8 kolejnych volvo – dwa jednoczłonowe i sześć przegubowców. W sumie z codziennej obsługi linii autobusowych w Łodzi zniknie 55 najstarszych wozów, a zastąpi je 60 nowych.