Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

6-latki w szkole. Niektórzy rodzice nie czekają na referendum i walczą o odroczenie

Maciej Kałach
Do końca czerwca tylko 82 proc. z blisko 6,5 tysiąca łódzkich sześciolatków zostało zapisanych do pierwszej klasy podstawówki
Do końca czerwca tylko 82 proc. z blisko 6,5 tysiąca łódzkich sześciolatków zostało zapisanych do pierwszej klasy podstawówki Waldemar Wylegalski/archiwum Polska Press
W Łodzi liczba sześciolatków, które nie pójdą do pierwszej klasy, może sięgnąć 18 proc. rocznika. Nowy rok szkolny może być jedynym, w którym do szkoły pójdzie większość sześciolatków.

4 września Senat zajmie się wnioskiem prezydenta Andrzeja Dudy o zarządzeniu referendum m.in. w sprawie zniesienia obowiązku posyłania do podstawówki sześciolatków. Właśnie nadchodzi drugi rok szkolny obowiązywania tego przepisu, a temat wciąż budzi kontrowersje wśród rodziców.

Świadczą o tym dane z Łodzi. Magistrat przyznał, że do końca czerwca tylko 82 proc. z blisko 6,5 tysiąca łódzkich sześciolatków zostało zapisanych do pierwszej klasy podstawówki.

Co z resztą? Część rodziców już wiosną zdobyła w łódzkich poradniach psychologiczno-pedagogicznych orzeczenie o braku gotowości szkolnej. Taki dokument pozwala maluchowi o rok odroczyć obowiązek nauki w podstawówce.

- Ze względu na trwające nadal procedury wydawania przez poradnie orzeczeń o odroczeniu od realizacji obowiązku szkolnego podanie pełnych danych będzie możliwe w pierwszym tygodniu września - tłumaczy Grzegorz Gawlik, z biura prasowego łódzkiego magistratu.

Odroczenia do końca kwietnia zdobyli rodzice już co dziesiątego sześciolatka. Jeśli przez wakacje udało się to pozostałym opiekunom maluchów, którzy do czerwca nie zapisali dziecka do szkoły, wskaźnik sięgnie 18 proc. Podobnie było rok temu.

We wrześniu 2014 roku rząd nakazał posłanie do podstawówek dzieci urodzonych między styczniem a czerwcem 2008 roku (te urodzone do grudnia idą do szkoły teraz - z obecnymi sześciolatkami). W Łodzi takich dzieci było ponad 3,2 tysiąca. Wśród skierowanych na badania przez rodziców dzieci, poradnie stwierdziły brak gotowości szkolnej u prawie 600 z nich (czyli u 21 procent).

Kuratorium tegoroczne dane jeszcze liczy, ale według jego nieoficjalnych szacunków w tym roku w regionie zmniejszył się odsetek rodziców, którzy postarali się o odroczenie dla swoich dzieci. Rok temu w woj. łódzkim mieszkało około 14 tysięcy maluchów, podlegających obowiązkowi szkolnemu. Jak informował Jan Kamiński, łódzki kurator oświaty, rodzice 1,8 tys. z nich (czyli 13 proc.) uzyskali w poradniach zaświadczenie, że dziecku brakuje gotowości szkolnej, dzięki czemu to jeszcze przez rok pozostało w zerówce.

Dlaczego rodzice z Łodzi walczą o odroczenia częściej niż ci z regionu? Dyrektorzy podstawówek, wychodzący z narady z pracownikami kuratorium, wskazywali, że w mniejszych ośrodkach trudniej o przyjazne przedszkole, ponadto rodzice z Łodzi mają łatwiejszy dostęp do poradni psychologiczno-pedagogicznych (także prywatnych) oraz większą wiedzę o uzyskiwaniu odroczenia.

Jak informowali wiosną pracownicy łódzkich poradni, wśród powodów do odroczenia często pojawia się niedojrzałość emocjonalna, obniżona sprawność intelektualna, problemy z koncentracją oraz poważne problemy zdrowotne dziecka, udokumentowane zaświadczeniami lekarskimi, kartami informacyjnymi leczenia szpitalnego.

Stowarzyszenie Rzecznik Praw Rodziców, domagające się zniesienia przymusu szkolnego dla sześciolatków, jeszcze w lipcu poinformowało, że uzyskało taką obietnicę od Beaty Szydło, typowanej na premier w przypadku wygranej PiS w najbliższych wyborach parlamentarnych. Nawet jeśli nie dojdzie do referendum, o które wystąpił prezydent Duda, może się okazać, że nowy rok szkolny będzie jedynym, w którym do podstawówek pójdzie cały rocznik sześciolatków (poza odroczonymi). Dlatego za rok w części szkół pierwszych klas być może nie będzie...

Zobacz też:

Kluzik-Rostkowska: 6-latki z powrotem do zerówki? Będzie "pusty" rocznik i tłok w przedszkolach. Źródło: TVN24/X-news

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki