- Tak, wiem, nie powinienem bez pozwolenia, ale jest pilna sprawa - zająknął się asystent. - Wałęsa obchodzi jutro 75 urodziny. Może jakiś prezent?
Premier uśmiechnął się: - Młody człowieku, takich prezentów nie załatwia się od ręki.
Podniósł kota, pogładził z namysłem: - Będzie prezent. Po pierwsze, Poczta Polska wycofa jutro z obiegu znaczki z Wałęsą, wie pan, te co wypuścili 5 lat temu, na jego 70 urodziny.
- Jakim cudem? Przecież Poczta nie musiała...
- Musiała - uśmiechnął się premier. - Sanepid stwierdził, że lizanie Wałęsy od tyłu jest groźne dla zdrowia. O, tu leżą wyniki badań. 70 procent liżących znaczki z Wałęsą nie wierzy w zamach w Smoleńsku, 80 procent uważa, że to on był przywódcą strajku w Stoczni Gdańskiej.
- Ale co świat na to powie? Zwłaszcza po Oskarze dla filmu o Wałęsie...
- Nic nie powie. W Akademii Filmowej leży wniosek o wycofanie Oskara z powodu zbyt nikłego podobieństwa Więckiewicza do Wałęsy. Więc odpowiadając na pańskie pytanie, Wałęsa będzie swój prezent miał...
- Miał! - wrzasnął kot.
- Panie premierze, nadepnął mu pan mocno na ogon.
- Oczywiście, że mu nadepnąłem - ucieszył się premier. - I mam nadzieję, że Wałęsa to poczuje.
Sławomir Sowa
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?