85. rocznica wybuchu II wojny światowej w Wieluniu z udziałem Prezydenta RP. Andrzej Duda: Niczym Wieluń nie zawinił

W Wieluniu bardzo uroczyście uczczono 85. rocznicę wybuchu II wojny światowej. Tradycyjnie już o godzinie 4.40 zawyły syreny i 12 razy zabił Dzwon Pamięci. Później na scenie Michał Muskat-Zgondek wykonał poruszający „Lament o Wieluniu 1939".

Gospodarz uroczystości, burmistrz Wielunia Paweł Okrasa powitał zaproszonych gości, po czym posługując się cytatami przedstawił, jak odmiennie bombardowanie bezbronnego Wielunia 1 września 1939 roku widzieli jego mieszkańcy oraz niemieccy żołnierze.

Z jednej strony mieszkańcom bombardowanego miasta towarzyszą: strach, rozpacz i przerażenie, a z drugiej strony niemieccy żołnierze są pod dużym wrażeniem dokonanych spustoszeń. Ludzie w mieście to dla nich czarna masa sunąca po ulicach. To ilustracja buty, pogardy dla drugiego człowieka, poczucia wyższości narodu niemieckiego nad innymi nacjami, zniewolenia umysłu chorą ideologią - mówił Paweł Okrasa, burmistrz Wielunia.

W tegorocznych uroczystościach w Wieluniu udział wziął Prezydent RP Andrzej Duda, który podkreślał, że we wrześniu przed 85-laty ani Wieluń, ani Westerplatte niczym nie zawiniły niemieckiemu najeźdźcy. Prezydent podkreślał, że od zawsze atak na bezbronną ludność cywilną, na kobiety i dzieci uważany był za „akt absolutnego barbarzyństwa".

Niemcy zaczęli od tego, że postanowili brutalnie zmiażdżyć Polaków przez zaatakowanie kobiet i dzieci. Taki był cel tego ataku. Znakomicie wiedzieli, że bombardują miasto - mówił Andrzej Duda.

Prezydent w swoim wystąpieniu podkreślał, że lekcją wyciągniętą z II wojny światowej jest to, że nie możemy dopuścić, byśmy byli bezbronni wobec rodzącego się imperializmu.

Andrzej Duda odniósł się także do kwestii wybaczenia Niemcom. Jak mówił, wybaczenie jest chrześcijańskim obowiązkiem. Prezydent wyraził przekonanie, że większość Polaków wybaczyć potrafiła, jednak czym innym jest przebaczenie i uznanie swojej winy przez naszych zachodnich sąsiadów, co ci już nie raz zrobili, a czym innym zadośćuczynienie, które Polakom się należy.

Zawsze byliśmy po właściwej stronie, po stronie wolnego świata. Byliśmy i dzisiaj też jesteśmy. Nigdy nie stanęliśmy po stronie napastnika, nigdy nie kolaborowaliśmy z tymi, którzy odbierają wolność innym. Zawsze staliśmy po stronie wolności i dzisiaj też jesteśmy - mówił Duda.

Prezydent poruszył tu temat reparacji wojennych, do którego szerzej odniósł się później na posiedzeniu Rady ds. Samorządu Terytorialnego Narodowej Rady Rozwoju, które odbyło się w Muzeum Ziemi Wieluńskiej.