18+

Treść tylko dla pełnoletnich

Kolejna strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich. Jeśli chcesz do niej dotrzeć, wybierz niżej odpowiedni przycisk!

Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

A poza tym...

Jerzy Witaszczyk
Jerzy Witaszczyk
Jerzy Witaszczyk DziennikŁódzki/archiwum
Łódzcy radni wezwali prezesa PKP, by przydzielił Łodzi superszybki pociąg Pendolino. Wyliczyli, że można by nim dojechać z Łodzi do Gdańska w trzy i pół godziny, a nie w sześć - jak teraz.

Przed wojną z Fabrycznego jechało się polską Luxtorpedą do Warszawy 88 minut, niecałe półtorej godziny. Dziś na tej trasie, skróconej, bo z Widzewa, tylko jedno połączenie obiecuje dotarcie do stolicy w półtorej godziny. Reszta połączeń jest wolniejsza. Dwie godziny podróżuje się z Kaliskiego.

Gdyby wyciągnąć z lamusa przedwojenną Luxtorpedę i jechać nią do Gdańska tak szybko, jak przed wojną jechała do stolicy, to podróż z Łodzi nad morze zabrałaby mniej więcej tyle czasu, co superszybkim Pendolino. Dodajmy, że drogim w eksploatacji. Bilety na Pendolino nie będą na każdą kieszeń.

Łatwo udowodnić, że nie potrzeba Pendolino, by po Polsce szybciej podróżować pociągiem. Wystarczą dobre tory, porządny pociąg i elementarny porządek na kolei. A gdyby łódzcy radni byli zainteresowani Luxtorpedą, to jedna chyba jeszcze stoi w Chabówce, w muzeum kolejnictwa. Tylko wyremontować i w drogę!

A poza tym, kochani radni, psie kupy już sprzątnięte po zimie z Piotrkowskiej?

Jerzy Witaszczyk

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki