Panie premierze, apeluję, aby nie był pan małostkowy wobec przyjaciół z Kijowa; dość wycierpieli na Majdanie. Proszę im nie wypominać, że kupili węgiel od swego wroga Rosji, a od nas chcą za darmo. Wszak trudno wymagać, by wróg im dawał za friko. Co innego przyjaciel, jak Polska!
Teraz warto rozważyć, co bogata Polska może jeszcze przed zimą zrobić dla ukraińskiej demokracji. Może jednak ten węgiel za darmo? I mięso - nie z kością, jak te 2 tys. ton, o które ma pan żal, że nie chcą, ale porządną argentyńską wołowinę? Przyjmą. Do tego te 700 tys. ton jabłek (warte ćwierć mld. euro), których nie wzięła Rosja. Tym sposobem umocni się przyjaźń polsko-ukraińska, a Putinowi z nerwów wyjdzie gula.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?