Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

A1 Stryków-Tuszyn opóźni się? Strabag schodzi z placu budowy

Marcin Bereszczyński
Polimex-Mostostal usłyszał od firmy Strabag "stop" w kwestii budowy autostrady A1
Polimex-Mostostal usłyszał od firmy Strabag "stop" w kwestii budowy autostrady A1 Grzegorz Gałasiński
Na placu budowy odcinka autostrady A1 Stryków-Tuszyn prawie nikt nie pracuje. A jeśli już, to raczej zabiera sprzęt z placu budowy. Dźwigi demontują zbrojenia wiaduktów, które nie zostały zalane betonem. Pracownicy budowlani mówią, że mają trzy tygodnie na uprzątnięcie terenu. A to oznacza, że inwestycja może nie zostać ukończona za rok.

O tym, co rzeczywiście jest powodem zahamowania prac na autostradzie, nikt nie chce mówić. Jeszcze bardziej absurdalne jest to, że inwestor i wykonawca przekonują, że nic złego się nie dzieje. Komicznie brzmią też słowa ministra transportu Sławomira Nowaka, który podczas niedawnego objazdu odcinka Stryków-Tuszyn powiedział, że jest zadowolony z postępu prac.

Tajemnicą poliszynela jest fakt, że wykonawca Polimex-Mostostal nie może porozumieć się z podwykonawcą od obiektów mostowych, czyli firmą Strabag. Dlaczego nie może się porozumieć? Odpowiedź jest prosta: jak nie wiadomo o co chodzi, to chodzi o pieniądze. A konkretnie o to, żeby Polimex-Mostostal zagwarantował firmie Strabag zapłatę odpowiedniej kwoty bez względu na to, czy budowa się zakończy, czy inwestor zbankrutuje.

Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad bagatelizuje brak porozumienia między wykonawcą i podwykonawcą. Nie bierze pod uwagę, że inwestycja może się opóźnić lub zostać przerwana, choć do GDDKiA dotarły sygnały o wstrzymaniu prac.

- Znamy zaawansowanie robót, wiemy jaki asortyment prac jest prowadzony w danym momencie i jak się to ma do przyjętego harmonogramu. W razie opóźnień dysponujemy też stosownymi instrumentami, aby zdyscyplinować wykonawcę za niedotrzymanie warunków kontraktu. Mowa o karach finansowych - mówi Maciej Zalewski, rzecznik łózkiego oddziału GDDKiA. - Strabag nie jest dla nas partnerem. Jest podwykonawcą odpowiadającym za obiekty inżynierskie. Partnerem jest dla nas lider konsorcjum, czyli Polimex. Wszelkie opóźnienia, czy wstrzymania prac są wewnętrzną sprawą wykonawcy i jego będziemy z rezultatów rozliczali.

A wykonawca nabrał wody w usta. - Prowadzone są rozmowy. Jest za wcześnie na konkrety. Jeszcze wszystko jest możliwe - mówił enigmatycznie Paweł Szymaniak, rzecznik Polimex-Mostostal.

Strabag wydał w środę oświadczenie, z którego wynika, że rozpoczął prace przygotowawcze, ale nie rozpoczął robót, bo umowa z firmą Polimex-Mostostal nie weszła w życie.

- Strabag oczekiwał zabezpieczenia zapłaty należnego mu wynagrodzenia w pełnej wysokości, co do dnia dzisiejszego nie zostało zaakceptowane - czytamy w oświadczeniu. - Brak jest zatem podstawy do rozpoczęcia robót. Zarząd Strabag potwierdza gotowość rozpoczęcia realizacji robót po wejściu w życie umowy i zabezpieczeniu płatności w pełnej wysokości.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: A1 Stryków-Tuszyn opóźni się? Strabag schodzi z placu budowy - Dziennik Łódzki

Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki