Abp. Jędraszewski o tęczowej zarazie. Słowa metropolity krakowskiego o LGBT wywołały burzę. Dominikanin z Łodzi wzywa arcybiskupa do dymisji

A wszystko po homilii jaką abp Marek Jędraszewski wygłosił podczas mszy św. odprawianej z okazji 75 rocznicy wybuchu Powstania Warszawskiego.

- Czerwona zaraza już nie chodzi po naszej ziemi, ale pojawiła się nowa, neomarksistowska, chcąca opanować nasze dusze, serca i umysły – mówił abp Marek Jędraszewski. - Nie czerwona, ale tęczowa.

Ta kontrowersyjna wypowiedź abp Jędraszewskiego, który od 2012 do 2016 roku był metropolitą łódzkim, wywołała kontrowersje w wielu środowiskach.

- Kiedy przed wielu laty byłem aktywistą Amnesty International, słaliśmy do różnych instytucji na całym świecie listy w sprawach prześladowanych osób, aby wytwarzać nieustający nacisk – napisał na swym profilu facebookowym łódzki dominikanin ojciec Paweł Gużyński. - Robiliśmy to tak długo, dopóki sprawa nie znajdowała jakiegoś sensownego finału. Proponuję, abyśmy od jutra zaczęli wysyłać listy do abp. Jędraszewskiego z wyrazem oczekiwania, że honorowo poda się do dymisji z powodu słów o „tęczowej zarazie".

Apel ojca Gużyńskiego zyskał zwolenników, ale też przeciwników, którzy stanęli murem za abp Jędraszewskim.

- Przemówienie arcybiskupa Jędraszewskiego w Krakowie było wspaniałe – napisał na facebokowym profilu dominikanina jeden z internautów. - Trzeba nazywać rzeczy po imieniu. (..)Bogu dziękować za takiego wspaniałego arcybiskupa. Trzeba nazywać rzeczy po imieniu. Ten ocean relatywizmu, który zewsząd nas zalewa jest bardzo groźny.

Niektórzy pisali, że arcybiskup powiedział głośno to o czym Polacy mówią po cichu. Ojciec Paweł Gużyński stwierdził, że nie dziwią go takie komentarze i ataki na jego osobę. Wie, że poglądy abp Jędraszewskiego mają swoich wyznawców.

- Utwierdzane są przez 24 godziny na dobę przez Radio Maryja – dodaje ojciec Gużyński. - Nie można się temu dziwić!

Homilia wygłoszona przez abp Marka Jędraszewskiego podczas mszy św. odprawianej z okazji 75 rocznicy wybuchu Powstania Warszawskiego podzieliła Polaków. Stwierdzenie o tęczowej zarazie zalewającej Polskę ma zwolenników, ale też przeciwników.

Nie wiadomo jeszcze ile osób odpowiedziało na apel ojca Pawła Gużyńskiego, dominikanina z Łodzi i napisało do abp Marka Jędraszewskiego z apelem, by podał się do dymisji.

- Nie wiem ile listów napisano – powiedział nam ojciec Paweł Gużyński. - Wiem za to o deklaracjach ludzi, którzy mówili mi, że takie e-maile wysłały.

Ojciec Gużyński powiedział nam, że zdecydował się wystosować taki apel, bo takie wypowiedzi jak ta arcybiskupa Marka Jędraszewskiego paraliżują jego podstawową pracę duszpasterską.

- Jak ma wyjść do młodzieży i mówić im o czystości przedmałżeńskiej, jeśli w Kościele są nie rozwiązane różne pedofilskie afery – mówi ojciec Gużyński. Abp Jędraszewski jest przecież niechlubną postacią w aferze abp Paetza. Jak ja mam działać na co dzień jako ksiądz, kiedy po tym co on mówi i robi już na „wejściu” jestem całkowicie niewiarygodny.

Ojciec Paweł Gużyński w swoim apelu podkreśla, że nie chodzi mi o wewnątrzkościelny bunt.

-Jeżeli zrobimy to wspólnie, konsekwentnie i z zachowaniem należytego szacunku dla urzędu biskupa, będzie to miało przynajmniej siłę wyrazu naszej przyzwoitości – tłumaczy dominikanin. - Taki nasz katolicki maraton pisania listów.

Słowa arcybiskupa i związane z tym zamieszanie sprawiły, że na przykład w najbliższą sobotę „Gazeta Polska” organizuje w Krakowie wiec poparcia dla metropolity krakowskiego. Rozpocznie się o godzinie 15.00 przy ul. Franciszkańskiej 3. Natomiast środę 7 sierpnia o godzinie 18 przed siedzibą Kurii Warszawsko-Praskiej odbędzie się protest przeciwko nienawiści. Manifestacja przy ulicy Floriańskiej 2 potrwa najprawdopodobniej godzinę. Wcześniej protest przeciwko arcybiskupowi Jędraszewskiemu odbył się w Krakowie.

Arcybiskup Marek Jędraszewski, który przez 4 lata stał na czele Kościoła łódzkiego należy do najbardziej kontrowersyjnych hierarchów polskiego Kościoła.

Kontrowersyjne wypowiedzi abp Marka Jędraszewskiego

Mogę sobie łatwo wyobrazić, że za jakiś czas, mam nadzieję, że sam tego nie dożyję, że w roku 2050 nieliczni biali będą pokazywani innym rasom ludzkim – tu, na terenie Europy – tak jak Indianie są pokazywani w Stanach Zjednoczonych w rezerwatach. Byli sobie kiedyś tacy ludzie, którzy tu zamieszkiwali, ale przestali istnieć na własne życzenie, ponieważ nie potrafili uznać tego, kim są od strony biologicznej

Patrząc na obecną sytuację kulturową Zachodu, odnosi się wrażenie, że coraz bardziej przesuwamy się w stronę smugi cienia. (…) Tam, gdzie nie ma ani światła, ani ciemności, gdzie wszystko pozbawione jest kształtu i wyrazu. Gdzie ginie rozeznanie prawdy i kłamstwa, dobra i zła.

Czerwona zaraza już nie chodzi po naszej ziemi, ale pojawiła się nowa, neomarksistowska, chcąca opanować nasze dusze, serca i umysły. Nie czerwona, ale tęczowa.

Po 1989 r. byliśmy świadkami trwonienia polskiej suwerenności także poprzez wyprzedaż za bezcen majątku narodowego. Ale także trwonienia polskiej suwerenności przez wyszydzanie takich treści jak ojczyzna, patriotyzm, tradycja, rodzina.