Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

„Aby Łódź rosła w siłę...”

Jacek Grudzień
Media kilka dni temu zgodnie ogłosiły sukces po łódzkiej prezentacji związanej z EXPO 2022. Faktycznie zdjęcia z EC 1 wyglądały fektownie. Tylko miałem jeden problem: wśród informacji bardzo trudno było znaleźć konkrety.

Jednym z tych, który najbardziej się przebił do mediów był ten o tym, że gości, którzy będą decydować o wyborze gospodarza EXPO przekonywano o tym, że Polska jest najbezpieczniejszym krajem. Myślę, że taka reklama zawsze jest ryzykowna, bo co by było gdyby ci, którzy chcieliby z takim stawianiem rywalizacji między miastami dyskutować użyli wyszukiwarki internetowej. Prawie w tych samych dniach mnóstwo zdjęć z bicia demonstrantów w Radomiu. Jeszcze gorzej pod względem złych komunikatów o bezpieczeństwie było w Łodzi. W centrum miasta spalono mężczyznę.

W innym miejscu skatowano na śmierć wychodzącego ze sklepu. Myślę, że używanie argumentów o bezpieczeństwie jest ryzykowne nie tylko dlatego, że łatwo je podważyć, ale także z tego powodu, że gdyby to był najważniejszy element przy wyborze miast gospodarzy wielkich imprez, to nigdy nie byłoby Olimpiady w Rio de Janeiro i mistrzostw świata w piłce nożnej w RPA. Do skutecznego zabiegania o EXPO z pewnością potrzebne są inne argumenty. Mam nadzieję, że się pojawiały, jeśli tak to żałuję, że nie przebiły się skutecznie do mediów i dyskusji o przyszłości Łodzi. Do listopada jeszcze dużo czasu i trzymam kciuki, żeby zaangażowanie społeczne i udział mieszkańców tak wysoko oceniany w konkursie zachwyciły świat i konkurentów z Buenos Aires i Minneapolis. Jest to bardzo potrzebne tym bardziej, że ostatnio także w sprawach łódzkich coraz częściej słuchać głosy przypominające wielką „ogólnopolską okołopolityczną” kłótnię. Z nadzieją przeczytałem informację w Dzienniku Łódzkim, że Lufthansa na swoich stronach ogłosiła loty z Łodzi do Stuttgartu, Monachium, Frankfurtu i Hamburga. I to w cenie niespełna 200 euro. Władze lotniska nie potwierdziły tej informacji, ale gdyby to się spełniło Łódź stałaby się tak atrakcyjnym Portem Lotniczym jak nigdy w historii.

Trzymam kciuki, żeby tak się stało, bo Łódź zasługuje na takiego przewoźnika i rejsowe loty, które każdego dnia pozwolą „wylatywać” do każdego miejsca w świecie. Na kilkanaście przeczytanych komentarzy widzę tylko jeden pozytywny, reszta mówiąc najdelikatniej pełna wątpliwości. Żadnych głębszych analiz i komentarzy. Te znajduję dopiero na specjalistycznych stronach. Zastanawia mnie jak szybko od zachwytów, kibicowania inwestycjom przechodzimy do wielkiej krytyki. Wystarczy zła passa jakiegoś przedsięwzięcia i można być pewnym, że nawet najlepsze zapowiedzi i informacje będą spotykać się głównie z krytyką. Tym bardziej kibicuję władzom lotniska, żeby tak poważny przewoźnik z cenami, które będą konkurować z Okęciem i Modlinem się pojawił. Wtedy szybko zostanie pobity roczny rekord pasażerów. Jeśli siatka połączeń będzie korzystnie skonstruowana, loty będą choć trochę tańsze niż te z Warszawy, to wierzę, że terminal szybko zacznie się zapełniać pasażerami. Oczywiście jeśli to nie jest tak zwany „fake news”. W jednej z dyskusji na stronach poświęconych łódzkiemu lotnisku przeczytałem, że z danych statystycznych wynika, że większość pasażerów korzystających z połączenia między Monachium i Łodzią, które właśnie zostaje wygaszane to pasażerowie przylatujący do Łodzi. Jeśli tak jest, to tym bardziej trzeba zabiegać o takie połączenia jak Monachium i Frankfurt. A oznacza to więcej turystów, większe wpływy hoteli, restauracji itp. Krótko mówiąc bogatsze miasto. I „kibicowanie” sądząc po treściach internetowych wpisów, żeby się nie udało wydaje się kompletnie bez sensu. Zresztą przyznają państwo, że to przedziwna przypadłość, którą szczególnie ostatnio można obserwować, cieszenia się z tego, że komuś się nie udało. Klasycznym przykładem może być sytuacja związana z rywalizacją łódzkich klubów. Radość po tym jak ŁKS nie awansował i smutek gdy awansował są zadziwiające. Chociaż pewnie każdy kibic powinien się cieszyć, że po nieoczekiwanym awansie ŁKS odpada groźny rywal w następnym sezonie. Podział między sympatykami klubów jest tak głęboki, że jeden z dziennikarzy zapomniał, że gdy budowano trybunę „amfiteatru” przy alei Unii głosił, że sprawiedliwie będzie wtedy, gdy stadion będzie miał Widzew. Dziś słychać, że budowa brakujących trybun to „kiełbasa wyborcza”. Decyzja o dwóch stadionach już dawno zapadła, szkoda, że nie ma jednego, na którym by grały oba kluby tak jakby było przed laty. I może wtedy dzisiejsi kibice popytali by ojców, dziadków jak 20, 30 lat temu kibicowano łódzkim klubom.

ZOBACZ |Wydarzenia minionego tygodnia w Łódzkiem

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki