Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Acid Drinkers już w piątek w Łodzi

Paulina Ilska
materiały prasowe
Acid Drinkers, czołowi przedstawiciele polskiego heavy metalu, wystąpią w piątek na scenie klubu Dekompresja. Hasło przewodnie ich tegorocznej jesiennej trasy koncertowej brzmi: "Black is my colour".

- "Natura acidowa jest taka, że organicznie przestawiamy wszystko do góry nogami" - powiedział przy okazji "Męskiego grania" Tomasz "Titus" Pukacki, lider Acid Drinkers. Wielbiciele demolki na scenie, skórzanych kurtek i długich czarnych "piór", ale przede wszystkim ostrej dawki heavy metalu, mogą wreszcie posłuchać zespołu w Łodzi. Koncert "Kwasożłopów" odbędzie się w klubie Dekompresja (ul. Limanowskiego 200) w piątek 13 grudnia.

Titus zapewnia, że hoteli już nie rozpruwają i mówi o sobie jako o "wieśniaku", bo kilka lat temu zamieszkał za miastem i podobno wiedzie tam sielskie życie. Na koncertach nadal jednak daje czadu, a pozostali członkowie zespołu - Popcorn (Dariusz Popowicz - gitara), Ślimak (Maciej Starosta - bębny) i Jankiel (Wojciech Moryto - gitara) nie pozostają mu dłużni.

Początki grupy sięgają 1986 roku, za oficjalny debiut uznaje się rok 1989. Ponieważ od początku śpiewali po angielsku, uważając, że wywrotowe treści i estetyka powinny być wyrażane w języku, w którym powołano je do istnienia, branża długo uważała ich za zespół amerykański. Plany zagranicznej ekspansji Acid Drinkers spaliły na panewce ze względu na czas debiutu - problemy z wizami. Zagrali w Polsce jako support przed Megadeth, Sepulturą, Slayerem i Deep Purple.

Ten ostatni, z 1996 roku, Titus wymienia jako przełomowy, bo "nie poleciały na nas kefiry". Losy zespołu były burzliwe, bo zabawa była równie istotna jak granie, a i muzyczne drogi twórców czasem się rozjeżdżały. Acid opuścił Perła (Przemysław Wejmann), Litza (Robert Friedrich - gitara, wokal) i Lipa (Tomasz Lipnicki - gitara).

Jak na rock'n'rollowców, którzy nie traktują grania strasznie poważnie, okazali się bardzo pracowici. Przez 25 lat wydali 16 albumów, spośród których za najsłynniejsze uznaje się "Are you a Rebel?" (1990), i "Fisdick Zwei" (2010). Największą popularność zdobyły "Love Shack" (I miejsce na liście Radiowej Trójki), nagrane wspólnie z Anią Brahaczek z Biff i "Hit the road Jack".

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wideo
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki