Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Afera w łódzkim schronisku. Księgowa zdemaskowała swoją przełożoną

Wiesław Pierzchała
Zeznająca jako świadek Zofia K. ujawniła w środę w sądzie kulisy afery w schronisku dla zwierząt w Łodzi, z którego wyprowadzano pieniądze.

Proces Grażyny S., byłej głównej księgowej w schronisku dla zwierząt, toczy się w Sądzie Okręgowym w Łodzi. Prokuratura zarzuca jej, że w latach 2008-2012 przywłaszczyła sobie 309 tys. zł na szkodę schroniska i 34,4 tys. zł na szkodę stowarzyszenia "Schronisko". Według prokuratury, Grażyna S. prowadziła podwójne fakturowanie i robiła przelewy na prywatne konta. Ponadto śledczy zarzucili jej nieprawidłowe i nierzetelne prowadzenie ksiąg rachunkowych.

W środę jako świadek zeznawała 55-letnia Zofia K., która od 2000 r. jest księgową w schronisku. Opowiedziała, jak odkryła nieprawidłowości.

- Podczas pracy przypadkowo zauważyłam, że na prywatne konto oskarżonej poszedł przelew tytułem pożyczki z funduszu zakładowego. Zastanowiło mnie to, bo Grażyna S. wcześniej pobrała pożyczkę, której nie spłaciła. A przepisy mówią, że nie można otrzymać nowej pożyczki, jeśli nie spłaciło się starej. Zadzwoniłam więc do dyrektor schroniska i zapytałam, czy wydała zgodę na nową pożyczkę dla Grażyny S. Takiej zgody nie było, co oznaczało, że oskarżona działała na własną rękę - zeznała Zofia K.

I to był wstęp do ujawnienia afery. Dyrektor schroniska poleciła sprawdzić, czy wcześniej nie było tego typu przelewów. Okazało się, że były.

- Oskarżona miała cztery prywatne konta. Było to dla mnie zaskoczeniem, bo wiedziałam tylko o dwóch. Wkrótce zaczęliśmy sprawdzać, ile pieniędzy bez uzasadnienia trafiło na te konta. Absolutnie nie miałam wcześniej podejrzeń, że oskarżona wyprowadzała pieniądze ze schroniska - podkreśliła Zofia K.

Księgarnia Dziennika Łódzkiego: www.ksiegarnia.dzienniklodzki.plKsięgarnia Dziennika Łódzkiego: www.ksiegarnia.dzienniklodzki.plKsięgarnia Dziennika Łódzkiego: www.ksiegarnia.dzienniklodzki.pl

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki