Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Akademia Humanistyczno - Ekonomiczna sprzedana!

Agnieszka Jasińska
AHE wejdzie w skład Akademii skupiającej kilka uczelni
AHE wejdzie w skład Akademii skupiającej kilka uczelni DziennikŁódzki/archiwum
W środę Akademia Humanistyczno - Ekonomiczna w Łodzi zmieniła właściciela. Makary Stasiak, dotychczasowy właściciel szkoły zdecydował się sprzedać uczelnię. Nowy właściciel póki co nie chce się ujawnić. Ma przyjechać do Łodzi w przyszłym tygodniu i wtedy dowiemy się kim jest.

Co dalej z AHE? Teraz uczelnia dołączy do grona kilkunastu uczelni z całej Polski. Wszystkie utworzą jedną akademię.

- To dla nas duża szansa. Przed uczelnią nowa perspektywa. W okresie nadchodzącego niżu demograficznego, jako osobna jednostka mielibyśmy małe szanse na przetrwanie - mówi Aleksandra Mysiakowska, rzeczniczka Akademii Humanistyczno - Ekonomicznej w Łodzi.

- Co to oznacza dla pracowników i studentów? Liczymy, że kondycja finansowa uczelni poprawi się, dzięki czemu utrzymane zostaną miejsca pracy. Studenci zaś uzyskają szerszą ofertę kształcenia. Przed nami nowe wyzwania, ale w najbliższym czasie struktura organizacyjna szkoły pozostanie bez zmian.

W piśmie do wykładowców, studentów i pracowników AHE Makary Stasiak napisał, że liczy na to, że uczelnia szybko odzyska stabilność finansową. "Stopniowo poszerzy się oferta kształcenia, a studenci zyskają dostęp do wybitnych specjalistów różnych dziedzin nauki i nowoczesnego zaplecza dydaktycznego" - czytamy w liście.

Makary Stasiak zapewnia, że oddaje AHE w dobre ręce. "Oddaję uczelnię w ręce osób, których energia i kreatywność a także rzetelność i racjonalne podejście do aktualnej sytuacji gospodarczej, zapewni Akademii stabilną i pewną przyszłość - napisał Stasiak.

Kłopoty AHE zaczęły się w 2009 r. Wówczas Ministerstwo Nauki i Szkolnictwa Wyższego wszczęło procedurę likwidacyjną uczelni.

- To kara za omijanie prawa - wyjaśniał wówczas Bartosz Loba, rzecznik ministerstwa. - W całej Polsce i za granicą uczelnia tworzyła ośrodki zamiejscowe. To niezgodne prawem o szkolnictwie wyższym. Cofnięcie pozwolenia na utworzenie uczelni i nakaz likwidacji to najwyższa z możliwych sankcji. AHE próbowała omijać prawo w ten sposób, że filie szkoły prowadzone były przez spółkę z o. o., choć wydawały dyplomy macierzystej uczelni.

Po takiej informacji strach zajrzał w oczy władzom Akademii Humanistyczno-Ekonomicznej w Łodzi. Uczelnia musiała wprowadzić program naprawczy. Studenci zaczęli rezygnować z nauki w szkole.

Po wielomiesięcznej i wnikliwej kontroli resort nauki zaakceptował wprowadzone przez AHE zmiany i reformę organizacyjną oraz uznał, że uczelnia działa zgodnie z przepisami prawa. Uczelnia zlikwidowała
ośrodki zamiejscowe, do których były zastrzeżenia.

CZYTAJ TEŻ: Studenci AHE skazani na zaoczne

Zapisz się do newslettera

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki