Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Akcja Greenpeace w Bełchatowie. Mandat dla jednego z uczestników

Magdalena Buchalska-Frysz
Tomasz Koryszko/archiwum Polskapresse
Mandatem w wysokości 300 zł ukarany został jeden z uczestników wczorajszej akcji Greenpeace w Bełchatowie.

Działacze Greenpeace pojawili się w Bełchatowie w sobotę wieczorem. Za pomocą projektora na jednym z kominów wyświetlili hasła dotyczące problemu zmian klimatycznych.

Na kominie pojawiał się napis "Zmiany klimatyczne zaczynają się tutaj!", "Topnienie Arktyki zaczyna się tutaj!", "Powodzie zaczynają się tutaj!". Wyświetlany był w kilku językach polskim, rosyjskim, chińskim, niemieckim i angielskim.

CZYTAJ: Akcja Greenpeace w Bełchatowie. Hasła protestacyjne na kominie elektrowni

Akcja była związana z rozpoczynającym się w poniedziałek, 11 listopada w Warszawie szczytem klimatycznym ONZ.

Przed bełchatowską elektrownią pojawiło się kilkunastu działaczy organizacji, przedstawicieli różnych krajów: Austrii, Czech i Niemiec, był też jeden Polak. I to właśnie on obsługiwał projektor wyświetlający napisy. Został ukarany przez policję mandatem w wysokości 300 zł.

Pozostali uczestnicy zostali wylegitymowani i pouczeni. Na tym, jak mówi Sławomir Szymański, rzecznik bełchatowskiej policji, sprawa dla policji się kończy, chyba, że elektrownia Bełchatów będzie dochodziła swoich roszczeń na drodze cywilnej.

Działacze Greenpeace takie akcje przeprowadzili jeszcze w sześciu innych elektrowniach w Polsce.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki