Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Akcja komunikacja. Zobacz, co mieszkańcy miasta myślą o nowym modelu transportowym dla Łodzi [SONDA]

Agnieszka Magnuszewska
Władze miasta chcą zachęcić mieszkańców, by przesiedli się do komunikacji miejskiej
Władze miasta chcą zachęcić mieszkańców, by przesiedli się do komunikacji miejskiej Paweł Łacheta
Stojąc w korkach kierowcy tracą w ciągu roku od 10 do 12 dni, a z ich portfeli „ulatnia się” razem ze spalinami około 3 tys. zł. A środowisko?

Auta stojące w korkach powodują większe zanieczyszczenie powietrza niż te, które przemieszczają się płynnie. Najłatwiejsze rozwiązanie problemu? Przesiąść się do komunikacji miejskiej. Tylko łatwiej powiedzieć niż wykonać. Zwłaszcza że w ciągu ostatniego tygodnia, od uruchomienia trasy W-Z, liczba zażaleń pasażerów MPK co do kursowania komunikacji miejskiej dramatycznie wzrosła. Do tego władze Łodzi zaprezentowały pomysł na nowy model transportowy, zmuszający łodzian do przesiadek.

CZYTAJ: Nowy model transportowy w Łodzi: autobusy na osiedla, ulice nie dla aut, tramwaje częściej

O tym, jak przesiadki się sprawdzają, mieszkańcy Retkini i Widzewa mogli się przekonać w ostatnim tygodniu.Razem z otwarciem trasy W-Z zlikwidowano bezpośrednie połączenie autobusowe między tymi osiedlami. Urszula Namiecińska z Retkini, która zaapelowała do Zarządu Dróg i Transportu o przywrócenie starej trasy „98”, została poinformowana, że... była ona rozwiązaniem prowizorycznym.

- Jeżeli coś działało od prawie 40 lat, to było prowizorką? - pyta zdziwiona łodzianka. - Przesiadka w godzinach rannego szczytu przy Kaliskim w stronę Widzewa (z linii 98 w tramwaj linii nr 10 -red.) to koszmar! W tramwaju ludzie są stłoczeni jak śledzie w beczce.

Mimo to magistrat jest przekonany, że linie tramwajowe i autobusowe nie powinny się dublować. Powołuje się na modele komunikacyjne z innych miast. Czy łódzki tabor i stan infrastruktury też im dorównują?

OPINIE ZNANYCH ŁODZIAN

Jerzy Kropiwnicki
Jako prezydent zawsze jeździłem komunikacją miejską lub poruszałem się piechotą. I robię tak nadal, sporadycznie korzystam z taksówek.

Łódź wyczerpała już swoje możliwości, jeśli chodzi o poprawianie płynności ruchu dla samochodów osobowych. Powinniśmy iść w takim kierunku jak Kurytyba, gdzie auta osobowe wyprowadzono z centrum, zastępując je płynną komunikacją miejską.

sow
Dr Janusz Lasota
Jako łodzianina cieszy mnie, że teraz jest tak ładnie i nowocześnie.

Powstała trasa budzi mój zachwyt. Jeżdżę samochodem ze względu na to, że mieszkam i pracuję w dwóch różnych częściach miasta. Po drodze do pracy odwożę też żonę. Jedziemy jednym samochodem, więc odciążamy nieco ruch drogowy. Gdyby łodzianie mieli takie podejście, na ulicach byłoby luźniej.

aga
Andrzej Strąk
Lubię jazdę autem, lubię być niezależny. Auto ma ten niezaprzeczalny plus, że nie trzeba się przesiadać.

Ale gdyby udało się tak skomunikować miasto, że do pracy lub sklepu dojeżdżałbym szybciej niż autem lub w podobnym czasie, mógłbym popróbować takiej metody przemieszczania się i może zrezygnować z auta. Ale gdy ludzkość opanuje teleportację, wszystkie autostrady staną się zbędne. Może tego doczekam?

ŁK
Jan Tomaszewski
Po Łodzi najczęściej chodzę, a z samochodu korzystam tylko wtedy, gdy wyjeżdżam poza miasto.

O komunikacji miejskiej w Łodzi mam kiepskie zdanie. Na przystanku przy Dworcu Kaliskim zdarzyło mi się czekać na autobus pół godziny. Jak oceniam nową trasę W-Z? To boskie rozwiązanie, bo tylko Pan Bóg wie, na który peron wjedzie tramwaj na przystanku Centrum...

dk

JAK PAŃSTWO OCENIAJĄ NOWY MODEL TRANSPORTOWY DLA ŁODZI? ZAPRASZAMY DO UDZIAŁU W NASZEJ SONDZIE!

Wydarzenia tygodnia w Łodzi i w regionie [2-8 listopada 2015 r.]

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki