We wtorek, ok. g. 18, w mieszkaniu kamienicy na ul. Pogonowskiego 65, z rozpalonego pieca zaczął wydobywać się gęsty dym. Na miejsce wezwani zostali strażacy.
W mieszkaniu przebywała matka wraz z trzema córkami. Całej czwórce udało się samodzielnie opuścić lokal jeszcze przed przybyciem straży pożarnej. Gdy ratownicy przyjechali i rozpoczęła się akcja wietrzenia mieszkania, kobieta zemdlała. Natychmiast wezwano pogotowie ratunkowe.
Matka i córki trafiły do szpitala im. Marii Konopnickiej. Na razie nie wiadomo, czy przyczyną omdlenia kobiety było zatrucie dymem, czy emocje wywołane akcją strażaków.
Pokaż Bez tytułu na większej mapie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?