Wtorkowa akcja była wymierzona głównie w kierowców, którzy skręcali przy czerwonym świetle, nie czekając, aż zapali się zielona strzałka. Stąd nazwa operacji.
- Na kierujących za niestosowanie się do czerwonego sygnału świetlnego policjanci nałożyli 53 mandaty, zaś za nieprawidłowe przejeżdżanie przejść dla pieszych przy nadawanym na sygnalizatorze S-2 sygnale w postaci zielonej strzałki nałożyli 39 mandatów. Sporządzili również 31 wnioski o ukaranie - informuje Joanna Kącka, rzecznik KWP w Łodzi.
KORONA KRÓLÓW. Sprawdź, co się wydarzy w kolejnym odcinku
Sprawdź, w które niedziele nie zrobisz zakupów
Diagnoza sezon 2. Sprawdź, co stanie się w następnym odcinku!
Około godz. 13.30 na skrzyżowaniu al. Palki i ul. Pankiewicza w Łodzi stróże prawa zatrzymali do kontroli kierującą peugeotem 23-latkę, która nie zastosowała się do czerwonego sygnału świetlnego. Łodziankę ukarano mandatem 300-złotowym. Swoje zachowanie tłumaczyła pośpiechem.
- Jednakże była bardzo zadowolona, gdyż stwierdziła, że była to jej pierwsza kontrola policyjna, odkąd otrzymała prawo jazdy - twierdzi Joanna Kącka.
Widząc na sygnalizatorze zieloną strzałkę, pamiętajmy - apelują policjanci - że oznacza ona możliwość jedynie warunkowego skrętu w prawo.