Do błędu doszło w szpitalu imienia Kopernika w Łodzi
- Postępowanie w tej sprawie było skomplikowane i długotrwałe z uwagi na stan zdrowia pacjentki, osoby u której była przeprowadzana ta operacja - wyjaśnia prokurator Krzysztof Bukowiecki, rzecznik Prokuratury Regionalnej. Jak mówi prokurator śledczy prowadzący sprawę wielokrotnie występował o opinie biegłych, a te niekiedy były ze sobą sprzeczne. Co do jednego nie było wątpliwości - z różnych opinii biegłych wynika, że w trakcie operacji popełniono błąd medyczny.
- Prokurator zarzucił lekarzowi, że dokonując nieumyślnie wycięcia nieprawidłowej części narządu spowodował uszczerbek na zdrowiu powyżej 7 dni oraz nowy proces chorobowy – ostre zapalnie trzustki spowodowane jej chirurgicznym uszkodzeniem czym spowodował u chorej ciężki uszczerbek na zdrowiu w postaci choroby realnie zagrażającej życiu - dodaje prokurator Bukowiecki. - Nie jest to zarzut sprowadzający się do nieumyślnego spowodowania śmierci. Śmierć pacjentki nie jest konsekwencją błędu medycznego.