Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Amstaff zaatakował 5-latkę. Prokuratura bada sprawę

Wit L. Leśniewicz
Piotr Krzyżanowski/polskapresse
Prokuratura bada sprawę pogryzienia przez amstaffa pięcioletniej dziewczynki w Zduńskiej Woli. Zdaniem Tomasza Sukiennika, prokuratora rejonowego w Zduńskiej Woli, może to potrwać nawet kilka tygodni.

- Zapoznajemy się z materiałami. Wstępnie mogę powiedzieć, że prawdopodobnie zakwalifikujemy to jako zachowanie nieumyślne. Nikt psem nie szczuł, zwierzę wybiegło z mieszkania na skutek niedopatrzenia. Musimy sprawdzić, czy osoba, która sprawowała pieczę nad psem, zachowała się prawidłowo. W grę wchodzi kilka osób - mówi Sukiennik.

Prokuratura bada, czy doszło do nieumyślnego zachowania i spowodowania obrażeń ciała, a także obrażeń, zagrażających utratą życia. Jaka będzie ostateczna kwalifikacja, ma zdecydować m.in. opinia biegłego lekarza, który po zakończeniu etapu leczenia wypowie się na temat obrażeń i stanu zdrowia pogryzionej pięciolatki.

Znaczenie może mieć też opinia weterynarza, który obecnie prowadzi obserwację czworonoga. Z dokumentacji wynika, że pies był szczepiony.

Damy ci więcej - zarejestruj się!

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki