Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Andrzej Duda, kandydat PiS na prezydenta: Będzie pozew przeciw premier Kopacz [WIDEO]

Marcin Darda
Łukasz Kasprzak
Politycy PiS zapowiedzieli pozew przeciw premier Ewie Kopacz...

AD: Pozew zostanie złożony, a w tej chwili opracowują go jeszcze prawnicy. Ani ja, ani Prawo i Sprawiedliwość nie możemy sobie pozwolić na to, by po raz kolejny wypaczano moją wypowiedź, by pani premier Kopacz, mówiąc wprost, kłamała. Nie zgadzam się na to, nie akceptuję tej sytuacji, stąd sprawa trafi do sądu.

Ale co dokładnie miał Pan na myśli, mówiąc o ewentualności posłania polskiego wojska na Ukrainę?**

AD: To była wypowiedź, sformułowana językiem dyplomatycznym. Bardzo wyraźnie powiedziałem, że Polska jest członkiem NATO i w związku z tym istniejemy w określonych uwarunkowaniach sojuszniczych, a to oznacza zobowiązania. Gdy w wywiadzie odwołano się do słów Zbigniewa Bujaka, powiedziałem, że gdyby NATO takie zamiary miało, to Polska musiałaby się bardzo poważnie nad tym zastanowić. W języku dyplomatycznym takie słowa oznaczają "nie". W instytucjach Unii Europejskiej, gdy się chce dyplomatycznie powiedzieć "nie", mówi się, że "jakaś propozycja jest przedwczesna" i moja wypowiedź była właśnie w takiej konwencji. Delikatnie powiedziałem "nie", także przez mój szacunek dla Zbigniewa Bujaka, opozycjonisty, człowieka niezwykle dla Polski zasłużonego. Nie chciałem w żaden sposób potępiać jego słów, stąd delikatność mojej wypowiedzi. Chcę przy tej okazji powiedzieć bardzo wyraźnie, że na pierwszym miejscu jest dla mnie absolutnie bezpieczeństwo Polaków i Polski. Nie mam i nie miałem zamiaru sugerować w żaden sposób, że polscy żołnierze mogliby pojechać na Ukrainę.

Prezydent Bronisław Komorowski Pańskie słowa nazwał "niepoważnymi i groźnymi".

AD: Dziwi mnie ten atak prezydenta Komorowskiego na mnie, ponieważ miałem nadzieję, że on jednak rozumie słowa wypowiadane w języku dyplomacji i umie dostrzec również kontekst wypowiedzi. Widocznie jednak potwierdza się to, że pan prezydent z językiem dyplomacji ma niewiele wspólnego i może stąd jego reakcja i brak zrozumienia. Doradzałbym mu więcej wstrzemięźliwości, więcej rozwagi, jeżeli chodzi o politykę wschodnią Polski. Zatem dziwią mnie takie słowa odnośnie do mojej wypowiedzi, bo świadczą o tym, że prezydent Komorowski kompletnie jej nie zrozumiał.

rozmawiał Marcin Darda

Zobacz też

Źródło X-news

Księgarnia Dziennika Łódzkiego: www.ksiegarnia.dzienniklodzki.plKsięgarnia Dziennika Łódzkiego: www.ksiegarnia.dzienniklodzki.plKsięgarnia Dziennika Łódzkiego: www.ksiegarnia.dzienniklodzki.pl

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki