W Łodzi Duda pojawił się przed ruinami dawnej szwalni zakładów Scheiblera, a potem Unionteksu, dziś zwanej też szwalnią papieską.
- Dziś ta fabryka jest zrujnowana, a w najlepszych latach zatrudniała 14 tysięcy pracowników - mówił Andrzej Duda. - Chcę dziś to zadeklarować i zawrzeć swoistą umowę z łodzianami, z Polakami: będzie realizowany program odbudowy przemysłu, a ja jako prezydent będę go realizował i wspierał go ze wszystkich sił, bo liczę, że będzie to przede wszystkim program rządowy. A jeśli rząd tego nie zrobi, to ja ten program zainicjuję. Łódź i woj. łódzkie zajmie w tym programie ważne miejsce. Władze zapomniały o Łodzi, swego czasu "Dziennik Łódzki" pisał, że Łódź upada po cichu.
Andrzej Duda nie przedstawił bliższych konkretów, mówił o "środkach europejskich" i "bilionie złotych". Dodał, że ruiny Unionteksu mogłyby być niezłą lokalizacją pomieszczeń biurowych i usługowych.
W Sieradzu w spotkaniu z kandydatem na prezydenta, które odbyło się w siedzibie Regionalnej Izby Gospodarczej, udział wzięło kilkudziesięciu sympatyków PiS. Andrzej Duda stwierdził tam m.in., że rząd polski zmarnował ponad 20 mld zł w ramach programu budowy dróg krajowych i autostrad. Dodał, że Polsce potrzeba takiego rządu, jaki miała po odzyskaniu niepodległości w 1918 roku.
CZYTAJ TEŻ: Andrzej Duda, kandydat na prezydenta RP przyjechał do Sieradza [ZDJĘCIA]
Zobacz również
Źródło X-news
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?