Na środowej rozprawie w Sądzie Rejonowym Łódź-Śródmieście sędzia Monika Wieczorek przedstawiła opinię biegłych, z której wynika, że były baron lewicy cierpi na depresję i przez najbliższe 6 miesięcy nie będzie mógł brać udziału w procesie. W tej sytuacji sędzia odroczyła proces bezterminowo. Zapowiedziała jednak, że za 4 miesiące poprosi o kolejną ekspertyzę, by sprawdzić czy stan zdrowia oskarżonego nie poprawił się na tyle, by można było wznowić proces.
Andrzej Pęczak oskarżony jest m.in. o to, że w 2001 r. przyjął od znanych biznesmenów, braci Andrzeja i Zbigniewa Gałkiewiczów, 15 i 40 tys. zł. Pieniądze miały być przeznaczone na kampanię wyborczą lewicy. W zamian poseł miał pomóc przy legalizacji ich hal targowych w Rzgowie. Według prokuratury Pęczak miał też pomóc zatrudnić na fikcyjnych etatach swoich bliskich oraz dopuścił się płatnej protekcji.
Byłemu posłowi SLD grozi do 10 lat więzienia.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?