Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Apel firm handlowo-usługowych w sprawie tarczy antykryzysowej. Proszą m.in. o niższe opłaty i dofinansowanie

Alicja Zboińska
Alicja Zboińska
Właściciele firm handlowych i usługowych, w tym łódzka Hexeline, proszą o pomoc
Właściciele firm handlowych i usługowych, w tym łódzka Hexeline, proszą o pomoc Hexeline
Aż 190 firm działających w handlu i usługach wystosowało apel w sprawie nowej tarczy antykryzowej. Wśród nich jest łódzka firma odzieżowa Hexeline, która ma sklepy w wielu polskich miastach.

Apel przygotował Związek Polskich Pracodawców Handlu i Usług, który zrzesza 190 polskich firm. Jednym z postulatów jest obniżka czynszu do 8 proc. od przychodu nie tylko momencie zamknięcia galerii handlowych, ale dłużej.

- Do momentu osiągnięcia 90 proc. przychodów z 2019 roku - precyzuje zarząd związku. - Postulujemy także zapewnienie wynajmującym prolongaty terminu opłat odsetek i rat kapitałowych oraz przedłużenie umów najmu o okres zwolnienia z czynszu i zapewnienie finansowania koniecznego do utrzymania płynności najemców i wynajmujących.

Ostatnim postulatem jest przedłużenie co najmniej do końca roku obecnie obowiązujących regulacji dotyczących wsparcia wynagrodzeń w wypadku przestojów lub obniżenia czasu pracy.

Do związku należy m.in. łódzka firma odzieżowa Hexeline, która od wielu lat przygotowuje kolekcje dla kobiet. Hexeline ma 20 sklepów w kraju i zatrudnia sto osób. W ostatnim czasie zwolnionych zostało dziewięciu pracowników.

- Mamy własną sieć sklepów, które znajdują się w galeriach handlowych - mówi Halina Zawadzka, projektantka i założycielka firmy. - Z dnia na dzień zostaliśmy pozbawieni wszystkich przychodów. Mamy co prawda sklep internetowy, ale stanowi on zaledwie 8 procent naszych przychodów.

Halina Zawadzka zwraca uwagę na to, że w zasadzie stracony został sezon wiosenno-letni, tej kolekcji zapewne nie uda już się sprzedać. W firmie powinny się rozpocząć prace nad kolekcją jesienno-zimową, nadszedł czas np. na zakup tkanin i materiałów. Firma nie ma jednak na to pieniędzy, gdyż została pozbawiona możliwości sprzedaży towaru.

- Nawet gdy galerie handlowe zostaną otwarte, to sytuacja nie wróci natychmiast do normy - zwraca uwagę Halina Zawadzka. - Potwierdzają to dane z rynku chińskiego: po otwarciu galerii obroty spały o 90 proc., natomiast w Szanghaju o 70 proc. W Polsce ten spadek wyniesie min. 50 proc., o ile nie będzie większy.

Właściciele firm handlowych i usługowych średniej wielkości zwracają uwagę na to, że nie zapadły żadne decyzje, które zapewniłyby finansowanie przedsiębiorstw. Takiej oferty nie maja także banki, które przygotowały propozycje dla mikro i dla małych firm.

Zarząd Związku Polskich Pracodawców Handlu i Usług zwraca uwagę na to, że proponowane rozwiązania uwzględniają interesy wszystkich stron.

- We wspólnym interesie leży osiągnięcie stabilizacji na rynku - podkreśla zarząd. - Minimalizowanie skutków epidemii koronawirusa w Polsce, które szczególnie dotykają handlu i usług, wymaga skonsolidowanych starań prowadzących do zmniejszania ogromnego deficytu gotówkowego.

Związek zaznacza, że proponowane rozwiązania są proste i korzystne dla wszystkich.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Krokusy w Tatrach. W tym roku bardzo szybko

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki