Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Apel Umarłych Kamienic w każdą sobotę października w Łodzi

Roman Czubiński
Pierwsze znicze zapłoną przy ul. Piotrkowskiej 58
Pierwsze znicze zapłoną przy ul. Piotrkowskiej 58 mat. prasowe
Sytuacja w centrum Łodzi dojrzała do tego, by ogłosić Apel Umarłych Kamienic. Jego pomysłodawcy mają już na oku kilkaset zrujnowanych kamienic w mieście. Chcieliby to zmienić.

Inicjatywa Towarzystwa Wiedzy Psychologicznej "Start" powinna zainteresować wszystkich łodzian, którym leży na sercu dobro ich miasta. W każdy sobotni wieczór października (godz. 19-22) odbędzie się Apel Umarłych Kamienic. - Będziemy wyczytywać adresy kamienic, które są niezamieszkanymi ruinami, straciły swoją funkcję. Dla każdego wyczytanego budynku zapalimy świeczkę - zapowiada Andrzej Kuśmierczyk, prezes Towarzystwa. Program przewiduje także odśpiewanie przez chór pieśni żałobnej nad stanem łódzkiej zabudowy śródmiejskiej.

Na początek Piotrkowska 58

Pierwszy z apeli (6 października) odbędzie się pod wyburzoną kamienicą przy ul. Piotrkowskiej 58. W następnych tygodniach uczestnicy spotkają się w Pasażu Schillera, Pasażu Rubinsteina i na Placu Dąbrowskiego. Ale tylko wstępny rekonesans miasta pomysłodawców akcji wskazuje, że będą oni mieli co robić przez wiele, wiele miesięcy. Organizatorzy zebrali bowiem na razie ponad siedemset adresów zrujnowanych kamienic, głównie w centrum Łodzi. Ale ostateczna lista będzie jeszcze dłuższa. - Wiemy już, że podczas październikowych apeli nie zdążymy przeczytać listy w całości - mówi Kuśmierczyk.

Zachęca łodzian do przyłączenia się. Ci, którzy nie mogą osobiście przyjść na apel, mogą przesłać zdjęcie zrujnowanego domu, pomóc w gromadzeniu informacji o łódzkich kamienicach, napisać list do właściciela kamienicy (przecież pięćdziesiąt listów w skrzynce ma swoją moc), ale także… po prostu posprzątać podwórko, przy którym mieszkają. Liczy się każda forma pomocy. Organizatorzy zachęcają też, by swoimi sukcesami chwalić się: - Jeżeli pokażemy, że można, przyłączą się do nas inni - zapewniają.

Rozbudzać świadomość łodzian

Andrzej Kuśmierczyk podkreśla, że Apel Umarłych Kamienic nie jest adresowany do władz miasta. - Chodzi nam o rozbudzenie świadomości łodzian. Chcemy skłonić ich do refleksji, przypomnieć, że to my jesteśmy odpowiedzialni za stan miasta, w którym mieszkamy - tłumaczy.

Jego zdaniem, wygląd wspólnej przestrzeni ma wpływ na zachowanie przebywających w niej osób. - Potwierdziły to eksperymenty psychologiczne. Łódzkie ulice mogą i powinny być na tyle ładne, byśmy na co dzień, mimo przyzwyczajenia, patrzyli na nie z zachwytem.

Kolejne miejsca wybrane przez autorów Apelu Umarłych Kamienic to Pasaż Schillera (akcja odbędzie się 13 października), Pasaż Rubinsteina (20 października) i Plac Dąbrowskiego (27 października). W każdym z tych miejsc będą nakłaniać mieszkańców Łodzi, by zapalili znicz. Organizatorzy chcą także ogłosić 31 października "Dniem Umarłej Kamienicy". Tego wieczoru przejdzie kondukt żałobny ul. Piotrkowską od pl. Wolności aż do al. Piłsudskiego. Każdy może się do niego przyłączyć.

Damy ci więcej - zarejestruj się!

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki