Chodzi o teren około 4 tys. m. kw. Stoi tam zabytkowy budynek dworca tramwajowego z lat 50. Budynek jest w bardzo złym stanie. Izba Architektów przedstawiła koncepcję ratowania budynku. W środku miałby pozostać niezabudowany przystanek tramwajowy. Reszta zostałaby zmodernizowana z uwzględnieniem wytycznych konserwatora zabytków. W umowie byłby wytyczony czas na rewitalizację. Miałoby być to około 4 lat.
Nieruchomość jest warta około 850 tys. zł (265 tys. zł - wartość budynku). Izba wyceniła modernizację na 2,9 mln zł (1,1 mln zł ma już zabezpieczone ze środków własnych, chce też wziąć kredyt, ma też obiecaną dotację od konserwatorów zabytków - w sumie ok. 170 tys. zł). 900 tys. zł kosztowałby sam remont budynku.
Miasto przekazywało już darowizny:
- w 2004 roku była darowizna terenu przyległego do pałacu Bidermana na ul. Franciszkańskiej
- w 2005 roku dla Archidiecezji Łódzkiej na budowę Domu Samotnej Matki
Przez 8 lat było 19 sprzedaży z bonifikatą. Ale byłaby to pierwsza darowizna dla samorządu zawodowemu. To może otworzyć drogę do kolejnych takich wniosków. Darowiznę miasto zawsze może odwołać. Do Izby Architektów w Łodzi należy radny PO Jacek Borkowski.
Po długiej dyskusji radni ostatecznie nie zgodzili się na przekazanie darowizny dla izby. 13 radnych zagłosowało za przekazaniem. Tyle samo radnych było przeciw. Uchwała nie została ostecznie podjęta. Już po raz drugi radni nie zgodzili się na przekazanie izbie budynku krańcówki.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?