Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Arkusz samooceny dyrektora szkoły: Dyrektorze szkoły, donieś nam, proszę, jeśli kiepsko pracowałeś

Maciej Kałach
Magistrat tłumaczy, że arkusz został wprowadzony decyzją dyrektora wydziału edukacji, czyli Krzysztofa Jurka
Magistrat tłumaczy, że arkusz został wprowadzony decyzją dyrektora wydziału edukacji, czyli Krzysztofa Jurka Grzegorz Gałasiński
Łódzki magistrat po raz pierwszy wysłał do dyrektorów prośbę o samoocenę. Można było się ocenić „poniżej oczekiwań”, ale jakoś nikt tego nie zrobił...

„Arkusz samooceny dyrektora szkoły” powstał w wydziale edukacji Urzędu Miasta Łodzi (UMŁ). W jednym punkcie szef placówki miał wskazać, czy pracował: „poniżej oczekiwań”, „na poziomie oczekiwań, „powyżej oczekiwań”, „znacznie powyżej oczekiwań”. Jak ustaliliśmy przed weekednem w UMŁ, żaden dyrektor nie wybrał opcji „poniżej oczekiwań”. Wypełnienie arkusza to część procedury ustalającej, czy dyrektorowi należy się dodatek motywacyjny i nagroda.

Treścią bardzo zainteresowała się Małgorzata Bartosiak, radna miejska z klubu PO i nauczycielka. We wrześniu zadała w interpelacji do Hanny Zdanowskiej, prezydent Łodzi, m.in. dość podchwytliwe pytanie: „Co autor miał na myśli w punkcie przyznania oceny/samooceny dyrektora - poniżej oczekiwań...?”.

Radnej odpowiedział wiceprezydent Marek Cieślak, zastępca Zdanowskiej. Tłumaczy, że treść ankiety realizuje uchwałę radnych w sprawie przyznawania dodatków, ponadto jest też druga część arkusza, którą wypełnia inspektor nadzorujący dyrektora - czyli obiektywność w ankiecie jest zapewniona.

Jak ankietę odebrali dyrektorzy?- Pismo trafiło do szkół pod koniec sierpnia. Ja i - z tego co wiem - duża część innych po prostu nie przyznała sobie oceny i zostawiła puste miejsce, wypełniając za to rubryki opisujące, np. czy i ile razy „współpracujemy ze środowiskiem lokalnym” - opowiada szef jednej z łódzkich szkół ponadgimnazjalnych.

Urzędnicy wydziału edukacji w odpowiedzi przysłanej przez UMŁ wskazują, że arkusz samooceny wprowadzony został w tym roku decyzją dyrektora WE UMŁ, czyli Krzysztofa Jurka, „jako narzędzie pozwalające ocenić poziom spełniania kryteriów zawartych w uchwale Rady Miejskiej (...) w sprawie przyjęcia regulaminu przyznawania dodatków do wynagrodzenia zasadniczego”.

Urzędnicy zwracają uwagę, że dyrektorzy szkół też stosują arkusz samooceny wobec swoich podwładnych, czyli nauczycieli, przyznając im dodatki w ramach podległego im budżetu. Z odpowiedzi magistratu wynika też, że dyrektor oceniający się na „poniżej oczekiwań” wcale nie wyklucza się z grona kandydatów do przyznania nagrody.

Sprawę komplikuje fakt, że część dyrektorów niechętnie patrzy na ocenianie zlecone przez urzędników - sceptyczni co do arkusza szefowie szkół uważają się za zatrudnionych na podstawie Karty Nauczyciela, a nie pracowników samorządowych. Ci drudzy, w Łodzi pracownicy UMŁ zatrudnieni na stanowiskach urzędniczych, oceniani są raz w roku - elementem oceny jest również wypełnienie arkusza samooceny. Obowiązek oceniania, jak informuje magistrat, dotyczy tylko pracowników na stanowiskach urzędniczych. Takiego obowiązku nie mają pracownicy zatrudnieni na stanowiskach pomocniczych i technicznych, np. elektrycy oraz asystenci i doradcy.

Jak oceniać?


Radzi Michał Grzesik, psycholog biznesu

Samoocena jest formą stosowaną także w dużych korporacjach, ale aby spełniła swoją rolę, jej formularz musi spełniać kilka warunków.

Wystawianej sobie ocenie musi towarzyszyć katalog także ocenianych podkategorii, które uzasadniają łączny stopień. Tak aby nie można było go podważyć.

Samoocena powinna być zweryfikowana. Adresat ankiety powinien mieć możliwość rozmowy z przełożonym na temat każdego aspektu zawartego w formularzu.

Jeśli samoocena jest zestawiana z oceną wystawianą przez przełożonego, mamy do czynienia z tzw. badaniem 180 stopni. Z kolei badanie 360 stopni angażuje także podwładnych, czyli w tym przypadku dyrektora ocenialiby także nauczyciele. A najbardziej pełne badanie miałoby miejsce, gdybyśmy o zdanie pytali także np. rodziców uczniów.

Organizacje przygotowują się do wprowadzenia systemu oceny bardzo długo i rzetelnie: tak aby nie wystraszyć pracowników i by system nie stał się np. przedmiotem żartów.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki