Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Atak na ciepłownię w Ozorkowie. Sprawca dewastacji zatrzymany we własnym domu [ZDJĘCIA+FILM]

Jarosław Kosmatka, Michał Meksa
Policjanci zatrzymali sprawcę dewastacji ciepłowni w Ozorkowie, za którego sprawą mieszkańcy miasta od rana pozbawieni są ciepła. Zatrzymany 37-latek jest byłym pracownikiem ciepłowni. Do jego mieszkania policjanci przybyli w momencie, gdy mężczyzna stał w oknie, grożąc że chce popełnić samobójstwo.

Od nocy z niedzieli na poniedziałek, mieszkańcy Ozorkowa nie mają w swych domach ciepła. Awarię spowodował 37-letni mężczyzna, który wtargnął na teren miejscowej ciepłowni, sterroryzował znajdującego się na dyżurze pracownika, siekierą zniszczył urządzenia sterujące centralnym ogrzewaniem, a następnie oblał pomieszczenie benzyną i podpalił je.

CZYTAJ: Wielka awaria ciepłownicza w Ozorkowie

Akt wandalizmu spowodowany był najprawdopodobniej chęcią zemsty. Mężczyzna był bowiem pracownikiem ciepłowni, jednak został z niej zwolniony 3 miesiące temu. 37-latek miał kraść pieniądze swoim kolegom pracy. Jeden z nich doniósł o tym dyrekcji, która pozwoliła mężczyźnie podpisać wniosek o zwolnienie z pracy. Utrata posady miała załamać 37-latka.

Mężczyzna został zatrzymany w poniedziałek, po g. 15, we własnym mieszkaniu. Gdy policjanci zjawili się na miejscu, 37-latek stał w otwartym oknie na IV piętrze i groził, że ma zamiar wyskoczyć. Na miejscu natychmiast został rozłożony skokochron. Strażacy, za pomocą dźwigu dostali się do okna desperata. Na szczęście udało się go przekonać, by nie robił sobie krzywdy i wpuścił policjantów do mieszkania.

Zatrzymany 37-latek zostanie przesłuchany we wtorek. Prawdopodobnie poddany zostanie też badaniu psychiatrycznemu.

W Ozorkowie trwają intensywne prace nad usunięciem awarii.

- Usunięcie awarii może potrwać nawet do czwartku - informuje Jacek Socha, burmistrz Ozorkowa. - We wtorek powinniśmy przywrócić zasilanie elektryczne w ciepłowni.

Do miasta mają też zostać sprowadzone specjalne agregaty, dzięki którym uda się doprowadzić ciepło do domów ozorkowian zanim ciepłownia znów zacznie działać. Jacek Socha poinformował też, że jeśli temperatura będzie zbyt niska, odwołane mogą zostać zajęcia w szkołach.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wideo
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki