Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Atak na policjantów! Z widłami, grabiami i motyką rzucili się na mundurowych [ZDJĘCIA]

Wiesław Pierzchała
Chwile grozy przeżyli dwaj policjanci z Tuszyna, którzy na podwórku w pobliskim Głuchowie zostali zaatakowani widłami, grabiami i motyką. Obaj zostali poturbowani - jeden ma rękę w gipsie, a drugi narzeka na bóle w kręgosłupie. Sprawcy napadu zostali zatrzymani.

Są to 56-letni właściciel gospodarstwa, jego 59-letnia żona i 31-letni syn. Synowi grozi do trzech, zaś jego rodzicom do 10 lat więzienia.

W niedzielę o godz. 19.30, dwaj policjanci w Głuchowie zwrócili uwagę na mężczyznę, który opróżnił butelkę z piwem, wsiadł na rower i pojechał. Wkrótce został zatrzymany.

- Bełkotliwa mowa i silna woń alkoholu zdemaskowała 56-latka, który przyznał, że przed chwilą wypił piwo i jechał do domu - relacjonuje sierżant sztabowy Anna Cieślik z KPP w Koluszkach. - Ponieważ blisko mieszkał, stróże prawa zgodzili się, aby zanim trafi do komisariatu, zostawił rower na swojej posesji.

Na widok policjantów żona rowerzysty zasugerowała im, że dogadają się i funkcjonariusze "zapomną" o całym zdarzeniu. Policjanci pozostali nieugięci, więc do akcji wkroczył syn. Wraz z ojcem zaczęli uciekać w głąb podwórka, zaś 59-latka rzuciła się do bramy, aby ją zatrzasnąć przed nosem funkcjonariuszy. Ci nie dali za wygraną i wkroczyli na posesję.

Ojciec z synem rzucili się na policjantów i zaczęli ich szarpać. Kobieta, wpadła w furię i zaczęła okładać stróżów prawa: najpierw rękami, a potem motyką i grabiami. Szarża ukochanej zapewne podniosła na duchu jej małżonka, bowiem chwycił za widły i rzucił się na policjantów grożąc, że ich pozabija. Obrzucił ich stekiem wyzwisk i poszczuł trzema psami podwórzowymi.

Policjanci wezwali posiłki. Wkrótce przed obejściem pojawiły się dwa radiowozy i funkcjonariusze zatrzymali całą rodzinę. Okazało się, że 56-latek miał 1,7 prom. alkoholu w organizmie. Razem z synem trafił do policyjnej izby zatrzymań w Koluszkach, zaś 59-latka do... szpitala, ponieważ nieoczekiwanie zaczęła się skarżyć na silne bóle w klatce piersiowej.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki