Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Atlas Arena przypomni nam wspaniały mundial

Pawel Hochstim
Pawel Hochstim
W 2014 roku w Atlas Arenie reprezentacja Polski rozegrała kilka meczów, które na stałe weszły do historii polskiej siatkówki
W 2014 roku w Atlas Arenie reprezentacja Polski rozegrała kilka meczów, które na stałe weszły do historii polskiej siatkówki FIVB
Po Mistrzostwach Świata w 2014 roku o Atlas Arenie mówi się, że to szczęśliwa hala polskiej siatkówki. Ale nie zawsze tak było...

W piątek w Atlas Arenie rozpocznie się jedyny w Polsce turniej fazy interkontynentalnej Ligi Światowej. Oprócz reprezentacji Polski wezmą w niej udział drużyny Argentyny, Rosji i Francji.

Dziś Atlas Arena świetnie kojarzy się siatkarskim kibicom, ale przez lata było inaczej. Gdy w 2009 roku nowy obiekt oddano do użytku, na dzień dobry prowadzeni przez Daniela Castellaniego polscy siatkarze w dwóch meczach z Brazylią nie wygrali nawet seta, a rok później przegrali też z Kubą 0:3 i 1:3. Siatkarze narzekali na nową halę mówiąc, że w starej przy ul. Skorupki był większy tumult, bo trybuny były bliżej boiska.

Pierwszy mecz reprezentacji Polski w Atlas Arenie udało się wygrać dopiero w 2011 roku, gdy Polacy pokonali Stany Zjednoczone 3:0. W rewanżu górą byli Amerykanie (3:1), a dwa lata później w Łodzi znów wygrała Brazylia, tym razem 3:2. Ostatnim spotkaniem Ligi Światowej w Łodzi był mecz z Włochami, wygrany przez biało-czerwonych w 2014 roku 3:1.

Gdy pierwsze spotkanie Polaków w Łodzi podczas siatkarskich Mistrzostw Świata, z reprezentacją Stanów Zjednoczonych, zakończyło się porażką 1:3, wrócił temat „pechowej” hali dla siatkarzy. Ale kolejne spotkania sprawiły, że Atlas Arena na zawsze przeszła do historii polskiej siatkówki - odniesione w nieprawdopodobnych okolicznościach zwycięstwa z Włochami 3:1 oraz po tie-breakach z Iranem, Francją, Brazylią i Rosją dały biało-czerwonym awans do strefy medalowej, co w konsekwencji zakończyło się zdobyciem tytułu mistrza świata. Ale choć finał odbył się w Katowicach, to nie ma wątpliwości, że najważniejsze kroki do złota Polacy zdobyli właśnie w Atlas Arenie.

Przez najbliższe lata wielka siatkówka będzie częściej zaglądać do Łodzi, bo władze Łodzi kupiły od Polskiego Związku Piłki Siatkowej prawo goszczenia przez trzy najbliższe sezony Ligi Światowej oraz fazy finałowej przyszłorocznych Mistrzostw Europy. Tegoroczna Liga Światowa wielkich emocji nie wzbudza - rok olimpijski powoduje, że te rozgrywki schodzą na drugi plan - ale w kolejnych Łódź będzie ważnym punktem na siatkarskiej mapie świata.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki