Aukcja w łódzkim "Rynku Sztuki". Ostra walka o Wyczółkowskiego

Ten średniej wielkości portret (jego wymiary to 26,2 cm x 29 cm) wykonany został na papierze japońskim w technice miękkiego werniksu (jednej z odmian druku wklęsłego) z użyciem ruletki, zwanej też radełkiem. Grafika sygnowana jest na prawym marginesie, a powstała w 1907 r. Jedna z odbitek "Szymona Tatara..." znajduje się w kolekcji Muzeum Narodowego w Warszawie.

- Ta rzadka grafika pochodzi z wczesnego okresu pracy twórczej Leona Wyczółkowskiego - mówi Izabela Powalska z Domu Aukcyjnego "Rynek Sztuki" - Cieszymy się, że kolekcjonerzy docenili jej pojawienie się. Od pewnego czasu nie można było jej spotkać na aukcjach.

Walentynki 2015: wierszyki na walentynki. Walentynkowe życzenia miłosne dla dziewczyny i chłopaka

Prezent na Walentynki 2015. Prezent na Walentynki dla niego i dla niej. Co na Walentynki?

Przedstawiony przez Leona Wyczółkowskiego Szymon Tatar należał do znanej rodziny przewodników tatrzańskich i uczestniczył w wyprawach m.in. Tytusa Chałubińskiego, najbardziej zasłużonego badacza przyrody tatrzańskiej, który pod koniec XIX w. zapoczątkował modę na Tatry i na Zakopane jako kurort leczniczy. Po długiej licytacji (cenę wywoławczą ustalono na 1 tys. zł) grafikę Leona Wyczółkowskiego sprzedano za 4,2 tys. zł, o 200 zł przekraczając górną granicę estymacji.

Wart odnotowania jest też powrót do łask rzemiosła artystycznego. Za 2,2 tys. zł sprzedana została solniczka w stylu empire, z postaciami dwóch łabędzi, srebrna, z poł. XIX w., warszawskiej produkcji. Nowych właścicieli znalazły też m.in.: secesyjny dzbanek ze szkła i srebra (sprzedany za 900 zł przy cenie wywoławczej 425 zł) oraz czeski zestaw art deco, na który składają się karafka i sześć kieliszków do wódki.

Kolekcjonerzy nie odpuścili też "Ułana przy ognisku" Jerzego Kossaka, kształcącego się od dziecka pod okiem ojca (Wojciecha) i dziadka (Juliusza), brata cenionej międzywojennej poetki Marii Pawlikowskiej-Jasnorzewskiej. Datowany na 1930 rok olejny obraz na tekturze został sprzedany za 6,5 tys. zł przy cenie wywoławczej 3,75 tys. zł. Za 2,4 tys. zł sprzedano "Kompozycję" urodzonego przed II wojną światową Jana Młodożeńca. Trzykrotnie cenę wywoławczą przekroczyło XIX-wieczne, alegoryczne przedstawienie Sprawiedliwości. "Justice" anonimowego malarza, sprzedano za 1,5 tys. zł.

Jak w 2014 r., po okresie ekonomicznej recesji (która zdaniem niektórych badaczy jeszcze się nie skończyła), zachowywał się rynek sztuki?

- Dało się odczuć zwiększone ożywienie. Ale trzeba jakichś spektakularnych licytacji nie było - przyznaje Izabela Powalska.

Zainteresowania nie wzbudziły typowane na atrakcje aukcji: "Bażant" Jana Cybisa, jednego z najwybitniejszych polskich kolorystów, szacowany na 50 tys. zł, "Kompozycja kół rozwartych" wysoko cenionego przez kolekcjonerów Jana Berdyszaka, ani łódzcy awangardziści - Lech Kunka i Bolesław Utkin.

Wśród sprzedanych prac znalazła się też "Syberia" (olej na płótnie) młodego łódzkiego malarza Teodora Durskiego (rocznik 1976). Dotąd jego prace wystawiano w Aukcjach Promocyjnych "Rynku Sztuki", na których mogli zaistnieć m.in. absolwenci uczelni artystycznych. Teraz malarz wszedł do "ekstraklasy". Najbliższa Aukcja Promocyjna odbędzie się 21 lutego.