Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Autor słynnych „Bocianów” skończył osiemdziesiąt pięć lat

Anna Gronczewska
Anna Gronczewska
Prof. Michał Gałkiewicz, znany łódzki artysta, obchodzi urodziny

Jubilat odebrał urodzinowe życzenia od władz Łodzi. Profesor Michał Gałkiewicz urodził się w 1932 roku w Zgierzu, ale niemal całe swoje życie związał z Łodzią.

- W Zgierzu mieszkałem do czasów okupacji, średnią i wyższą szkołę kończyłem już w Łodzi - wyjaśniał nam w wywiadzie artysta. W 1959 roku uzyskał dyplom w Państwowej Wyższej Szkole Sztuk Plastycznych w Łodzi. Od 1987 roku był kierownikiem Pracowni Rzeźby tej uczelni. W latach 1974-1980 był komisarzem Łódzkiej Galerii Rzeźby. Jego prace znajdują się w zbiorach różnych muzeów. Między innymi Warszawie, Łodzi, Kielcach, Madrycie. Mają swoje miejsce różnych w kolekcjach prywatnych - na przykład w Niemczech, Francji, Kanadzie.

W samej Łodzi są cztery charakterystyczne rzeźby tego artysty. Kolejna znajduje się w Pabianicach.

- Mam też „udział” w Pomniku Poległych w Zgierzu - mówił nam artysta. - Moim dziełem jest też między innymi Pomnik Pomordowanych w 1939 roku w Niewieszu koło Poddębic.

Jednak najbardziej znaną rzeźbą prof. Gałkiewicza są „Bociany” stojące na Retkini, będące symbolem tego osiedla.

- Widziałem kiedyś gniazdo z młodymi, stojącymi bocianami - opowiadał nam. - Bocian zaś kojarzy się z domem, rodziną to przetransportowałem to rzeźbiarsko.

Jest też autorem jednego z najmłodszych łódzkich pomników poświęconego Powstańcom Warszawskim, który odsłonięto w ubiegłym roku w kolejną rocznice wybuchu Powstania Warszawskiego. Stoi przy zbiegu ul. Wojska Polskiego i al. Palki.

ZOBACZ |Wydarzenia minionego tygodnia w Łódzkiem

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: Autor słynnych „Bocianów” skończył osiemdziesiąt pięć lat - Dziennik Łódzki

Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki