Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Autostrada A1 Stryków-Tuszyn zostanie oddana do użytku w lipcu

Piotr Brzózka
Piotr Brzózka
Budowa autostrady A1
Budowa autostrady A1 Krzysztof Szymczak
Autostrada A1 Stryków-Tuszyn ma być gotowa przed Światowymi Dniami Młodzieży, które będą się odbywać w Polsce od 27 lipca.

Z kontraktów podpisanych z wykonawcami trzech odcinków A1 wynika, że inwestycja powinna zostać udostępniona kierowcom między 30 lipca a 6 sierpnia. Wszystko wskazuje jednak na to, że stanie się to nieco wcześniej, a tych kilka dni może mieć kolosalne znaczenie w czasie, kiedy w Krakowie będzie się odbywać gigantyczna impreza, zwłaszcza że będzie to środek sezonu urlopowego.

Tydzień temu Budimex zgłosił swój, południowy, odcinek A1 do odbioru, nieco wcześniej zrobiła to firma Mota Engil, która jest wykonawcą odcinka środkowego. W obu przypadkach inwestycja jest praktycznie zakończona, zarówno jeśli chodzi o ciąg główny, jak i węzły, dziś trwają jeszcze tylko prace porządkowe, a więc usuwanie sprzętu z placu budowy, uzupełnienie skarp po deszczach, koszenie traw. Do ukończenia pozostaje odcinek północny, za który odpowiada Strabag. Również w tym przypadku nie było nigdy zagrożenia, że inwestycja nie zostanie ukończona w terminie kontraktowym, problem jednak zrobił się w momencie, gdy Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad (GDDKiA) wyraziła życzenie, aby A1 została ukończona przed tym terminem. Budimex i Mota Engil zadeklarowały, że spełnią oczekiwania, Strabag zaś ustami dyrektora Witolda Belli przekazał komunikat, że wszystko da się zrobić, ale będzie to wymagało aneksu do umowy. Co wprost należy czytać w ten sposób, że firma oczekiwała dopłaty do wartego około 340 mln zł kontraktu. Gazeta Prawna podawała, że z nieoficjalnych informacji wynika, jakoby chodziło o kwotę 4,5 miliona złotych.

PRZECZYTAJ RÓWNIEŻ: Budowa autostrady A1 Stryków-Tuszyn. Chcą otworzyć odcinek miesiąc wcześniej [ZDJĘCIA]

Strabag swoje oczekiwania wyraził publicznie w czasie spotkania z dziennikarzami na placu budowy A1 w kwietniu tego roku. Reakcja GDDKiA była również publiczna i natychmiastowa - szef łódzkiego oddziału Maciej Tomaszewski powiedział, że wykonawca nie dostanie więcej pieniędzy.

Sytuacja wydawała się patowa, ostatecznie Strabag odpuścił kwestie finansowe, podkręcając jednocześnie tempo na budowie. Spekuluje się, że powody mogły być dwa, oba związane z ciśnieniem, jakie wywołują Światowe Dni Młodzieży (ŚDM) w kręgach rządowych. Po pierwsze, wykonawca mógł mieć realne obawy o poważne zepsucie relacji z państwowym inwestorem, co nie byłoby rozsądnym posunięciem w świetle tego, jakie kokosy leżą w programie budowy dróg w Polsce w ciągu najbliższych 7 lat. Ale mogło też chodzić o kwestie czysto PR-owe. W sytuacji, gdy Budimex i Mota Engill bez narzekania wyrobiły się przed terminem, Strabag zostałby ustawiony w roli winnego ewentualnych korków w czasie ŚDM. W każdym razie, roboty ruszyły z kopyta.

PRZECZYTAJ TEŻ: Autostrada A1. Wiadukty na odcinku Tuszyn - Stryków prawie gotowe

- Trzeba przyznać, że Strabag idzie teraz jak burza - mówi Maciej Zalewski, rzecznik łódzkiego oddziału GDDKiA. - Również w przypadku tego odcinka, ciąg główny autostrady jest już gotowy, natomiast jest jeszcze trochę pracy do wykonania, szczególnie w MOP-ach (miejscach obsługi podróżnych) w Skoszewach. Trwa tam m.in. brukowanie chodników. Gdzieniegdzie wzdłuż autostrady do uzupełnienia są panele ekranów dźwiękochłonnych - tłumaczy Zalewski.

Opłaty na autostradzie. Nie będzie darmowych wakacji na A1
Można się spodziewać, że otwarcie podłódzkiego odcinka autostrady zwiększy natężenie na całej A1.
Tymczasem rząd PiS podjął decyzje, że nie pójdzie w ślady poprzedników z PO i nie zarządzi podnoszenia szlabanów na bramkach w Nowej Wsi i w Rusocinie koło Gdańska i Torunia, a więc tam, gdzie w ubiegłych latach tworzyły się w wakacje gigantyczne korki. Bramki „strzegą” dostępu do prywatnego odcinka autostrady, dlatego zniesienie opłat trzeba było zrekompensować koncesjonariuszowi z budżetu państwa. W 2014 roku kosztowało to 20 milionów złotych, w 2015 - 50 milionów. W tym roku sytuacje mają ratować modernizacje dokonane na bramkach, zwiększające ich przepustowość.

Jeżeli chodzi o odcinek Stryków-Tuszyn, kierowcy aut osobowych mogą spać spokojnie, zapewne jeszcze długo nie zostanie on objęty opłatami.Celowo nie zostały tu wybudowane bramki poboru opłat, gdyż na państwowych autostradach ma obowiązywać pobór elektroniczny. Do stworzenia tego systemu droga jest jednak jeszcze daleka.

Wydarzenia tygodnia w Łódzkiem. Przegląd wydarzeń 6 - 12 czerwca 2016 roku

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki