Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Awantura na Piotrkowskiej. Akt oskarżenia dla mężczyzny, który groził motorniczemu wiatrówką

Agnieszka Jasińska
mat. policji
Przyłożył do głowy motorniczego wiatrówkę i zagroził, że go zabije. Jest akt oskarżenia przeciwko 29-latkowi ze Zgierza.

Wszystko zaczęło się od kolizji na drodze. Tramwaj zderzył się ze skodą. 29-latek był świadkiem tego zdarzenia. Podszedł bliżej, by sprawdzić czy nikomu nic się nie stało. Po chwili przyłożył do głowy motorniczego wiatrówkę i zagroził, że go zabije.

- Wszystko działo się u zbiegu Piotrkowskiej i Radwańskiej. Tramwaj linii 6 zderzył się ze skodą. Autem kierowała kobieta, było tam też dziecko - opowiada Krzysztof Kopania, rzecznik łódzkiej prokuratury okręgowej. - Zaraz za tramwajem, który brał udział w zdarzeniu jechał tramwaj linii 2. Po wypadku doszło do zatrzymania ruchu. Motorniczy obu tramwajów zaczęli rozmawiać ze sobą na temat tego co się stało. Kolizję widział 29-latek. Podszedł bliżej, żeby sprawdzić czy nic nie stało się kobiecie kierującej skodą. Po chwili zwrócił się z pretensjami do motorniczych. Zarzucił im celowe uderzanie w samochody. 29 -latek wyciągnął z torby broń i przystawił ją do głowy motorniczego, grożąc mu pozbawieniem życia.

CZYTAJ WIĘCEJ:Awantura na Piotrkowskiej. Motorniczy szarpał się z pasażerem. Mężczyzna wymachiwał bronią

Na szczęście 29-latek nie zdecydował się na strzał.

- Po chwili oddalił się ulicą Piotrkowską w kierunku Placu Niepodległości - opowiada Kopania. - Broń którą posługiwał się oskarżony to tzw. "wiatrówka", na której posiadanie nie jest konieczne zezwolenie.

29-latek przyznał się do zarzutów. Powiedział, że bardzo żałuje tego co zrobił.

- Działał publicznie i bez powodu, dlatego też prokurator przyjął, że jego występek miał charakter chuligański - mówi Kopania.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki