1/3
72-letnia lekarka została zaatakowana przez mężczyznę...
fot. Czytelniczka

72-letnia lekarka została zaatakowana przez mężczyznę podczas awantury, która wybuchła w kolejce do urzędu pocztowego przy ul. Wspólnej 8 w Łodzi. 37-latek nie chciał przepuścić jej w kolejce, mimo obowiązywania godzin dla seniorów. Starsza kobieta odniosła obrażenia i trafiła do szpitala.

CZYTAJ DALEJ NA NASTĘPNYM SLAJDZIE



2/3
Awantura wybuchła o godz. 11.50, czyli w momencie kiedy...
fot. archiwum Polska Press

Awantura wybuchła o godz. 11.50, czyli w momencie kiedy kończył się okres gdy w sklepach i innych placówkach, pierwszeństwo w obsłudze mają seniorzy.

Świadkiem całego zdarzenia była pani Dorota, nasza Czytelniczka. Z jej relacji wynika, że stojący w kolejce mężczyzna kazał kobiecie odejść na koniec kolejki, po czym ją zaatakował.

- Młody, na oko 30-35 letni mężczyzna, wykrzykuje do kobiety w wieku mojej mamy żeby spieprzała na koniec kolejki bo on tu stał - relacjonuje nasza Czytelniczka. - Staruszka tłumaczyła że stała za inną panią, a jego nie widziała. Na co on podbiega do niej szarpie za ramiona rzucając na ścianę budynku i ostatecznie popycha na ziemię. Kobieta upada na plecy uderzając głową o chodnik.

Pani Dorota zaczęła krzyczeć na napastnika i podbiegła do poszkodowanej kobiety. Według jej relacji, żadna z pozostałych osób stojących w kolejce nie zareagowała.

- Tylko pani z pobliskiego sklepu zoologicznego zobaczywszy leżąca kobietę przyniosła nam koc, którym ją przykryłyśmy - mówi. - Szok, niedowierzanie. Kobieta przytomna, ale z głowy na leżąca pod nią czapkę sączy się krew.

Na miejsce przyjechała policja. Okazało się, że zaatakowana kobieta jest lekarką, która udziela teleporad w dobie pandemii.

Policjanci dotarli zarówno do sprawcy, którym okazał się 37-letni mężczyzna, jak i do trzech świadków. Na podstawie ich relacji ustalili przebieg zdarzenia.

CZYTAJ DALEJ NA NASTĘPNYM SLAJDZIE


3/3
- Okazało się, że przed pocztą stała długa kolejka, zaś...
fot. archiwum Polska Press

- Okazało się, że przed pocztą stała długa kolejka, zaś pokrzywdzona zaczęła się przemieszczać do przodu. Gdy mijała 37-letniego mężczyznę, ten zwrócił jej uwagę, że postępuje niewłaściwie. Szarpnął ją za ramię, tak jakby chciał zawrócić kobietę. Niestety, efekt był taki, że 72-latka straciła równowagę i przewróciła się na chodnik - mówi nadkomisarz Adam Kolasa z zespołu prasowego KWP w Łodzi.

W rozmowie z policjantami 37-latek zapewniał, że nie chciał zrobić krzywdy 72-latce. Kobieta Oznajmiła, że nie będzie składać na policji zawiadomienia o naruszeniu nietykalności osobistej. Ratownicy medyczni opatrzyli ją i przewieźli do szpitala Barlickiego. Tam lekarze dokładnie zbadają ranę głowy i sprawdzą czy pacjentka nie doznała innych obrażeń.

Sprawa incydentu w kolejce trafiła do V komisariatu na Bałutach.

- Szok i niedowierzanie, raz że tak to działa, że ludzie mogą bezkarnie atakować innych, i dostaną może tylko pouczenie - dziwi się pani Dorota. - Drugi - jaka jest znieczulica, że nikt nie zareagował, nawet nie podszedł podnieść tej kobiety jakby była trędowata.

Kontynuuj przeglądanie galerii
Przejdź na i.pl

Zobacz również

Co tu się działo! Szaleństwo kibiców w Sieradzu. Warta - GKS Bełchatów 2:1! ZDJĘCIA

Co tu się działo! Szaleństwo kibiców w Sieradzu. Warta - GKS Bełchatów 2:1! ZDJĘCIA

Witaj Maj, 3 Maj, dla Polaków ... . Patriotyczna uroczystość w Sieradzu ZDJĘCIA

Witaj Maj, 3 Maj, dla Polaków ... . Patriotyczna uroczystość w Sieradzu ZDJĘCIA

Polecamy

Sprawdź dzienny horoskop na sobotę 4 maja

Sprawdź dzienny horoskop na sobotę 4 maja

Witaj Maj, 3 Maj, dla Polaków ... . Patriotyczna uroczystość w Sieradzu ZDJĘCIA

Witaj Maj, 3 Maj, dla Polaków ... . Patriotyczna uroczystość w Sieradzu ZDJĘCIA

Viva la Wisła! Wielka bitwa na oprawy w finale Pucharu Polski

Viva la Wisła! Wielka bitwa na oprawy w finale Pucharu Polski