Turyści z Katowic utknęli na Dominikanie
Na lotnisku w Pyrzowicach czarter wylądował o godzinie 11. w sobotę, 17 kwietnia, przywożąc 250 pechowych pasażerów, którym – chcąc nie chcąc – przedłużono wakacje o kilka dni. Mieli wrócić w środę, ale z powodu awarii Dreamlinera, lot im odwołano.
ZOBACZCIE ZDJĘCIA
- Usterki techniczne się zdarzają. Tutaj mieliśmy w środę do czynienia z mechanicznym uszkodzeniem hamulców więc lot musiał być odwołany. Na tym konkretnym lotnisku nie było mechaników, czekaliśmy też na części – słyszymy w biurze prasowym PLL LOT, które zajęło się pasażerami ze Śląska. - Zapewniliśmy im dodatkowe dwa noclegi w hotelach, vouchery na żywność – zapewniono nas w LOT.
Pasażerowie, którzy wylądowali w sobotę (wystartowali z lotniska w Punta Cana na Dominikanie w piątek po 13.) byli zmęczeni, ale szczęśliwi, że już po wszystkim.
Nie przeocz
- Od wczoraj miałem być w pracy, ale cóż, dwa dni dłużej na plaży piłem drinki. Szkoda, że w dniu wyjazdu było sporę chaosu już na samym lotnisku, czekaliśmy wiele godzin na odprawy – mówił nam jeden z turystów. - Z tego co wiem, biuro podróży jest ubezpieczone na takie wypadki, więc pewnie możemy liczyć na jakiejś odszkodowania, bo komunikacja była dramatyczna. Wiele niepotrzebnych nerwów, siedzenia bezsensownego na walizkach – mówi nam pasażer.
- Ze względu na możliwe przedłużenie naprawy samolotu w Punta Cana podjęliśmy decyzję o wysłaniu drugiego samolotu – informował w piątek Krzysztof Moczulski, rzecznik prasowy PLL LOT. Tak się stało, więc powrót do Katowic stał się faktem.
Zobacz koniecznie
Musisz to wiedzieć
Michał Pietrzak - Niedźwiedź włamał się po smalec w Dol. Strążyskiej
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?