Babcie i dziadkowie obchodzą swoje święto! Nadal są bardzo aktywni

Uniwersytety Trzeciego Wieku w naszym regionie przeżywają prawdziwe oblężenie. Co roku jest więcej chętnych niż miejsc. Dziadkowie chcą uczyć się angielskiego, poznawać kulturę japońską, tańczyć i odkrywać tajniki psychologii.

- Idea Uniwersytetu Trzeciego Wieku zrodziła się wtedy, kiedy zmienił się wizerunek babci i dziadka. Dziadkowie przestali siedzieć na ławce w parku, a stali się bardzo aktywni. Chcą poznawać nowych ludzi. Dlatego zawsze przy rekrutacji na Uniwersytet Trzeciego Wieku mamy więcej chętnych niż miejsc - mówi Aleksandra Mysiakowska, rzeczniczka Akademii Humanistyczno - Ekonomicznej, przy której działa jeden z Uniwersytetów Trzeciego Wieku.

Janusz Sobiak, wiceprezes łódzkiego oddziału Polskiego Związku Emerytów, Rencistów i Inwalidów również przyznaje, że dziadkowie są dzisiaj bardzo aktywni.

- Raz w tygodniu chodzą na basen a dwa razy w tygodniu na gimnastykę - mówi Sobiak. - Chętnie też uczą się grać na instrumentach. My mamy nawet grupę kabaretową. Ogromną popularnością cieszą się wieczorki taneczne. Dziadkowie zwykle nie opuszczają zajęć. Są bardzo pilni. Nie przychodzą tylko wtedy, kiedy muszą zająć się wnukami. Bo wnuki są dla nich najważniejsze.

Sobiak podkreśla, że dziadkowie chętnie wyjeżdżają nad jezioro, w góry, nad morze... - Wtedy nie pytają o to czy w pokoju jest telewizor, ale czy jest możliwość wypożyczenia roweru - mówi Sobiak.

Aktywność dziadków potwierdzają też wyniki sondy przeprowadzonej na zlecenie organizatorów programu 60 +. W badaniu wzięło udział 750 osób powyżej 60 roku życia z Łodzi, Warszawy, Krakowa, Gdańska i Poznania. Wszyscy Opowiadali o plusach bycia seniorem. Najczęściej wymienianą zaletą było to, że wreszcie mają "czas, żeby zatrzymać się, porozmawiać, podziwiać budynki i nakarmić gołębie". Wśród form aktywnego wypoczynku wymieniali spacery i prace na działce, ale byli i amatorzy nordic walking, biegówek, tańca towarzyskiego, jogi i tai-chi.

- Co prawda pogarsza się wzrok, ale nareszcie można założyć piękne okulary - przyznała w ankiecie jedna z babć.

Emerytura to także czas na zaległą lekturę, krzyżówki i oglądanie seriali. Panowie chętnie majsterkują, panie cenią sobie możliwość częstych spotkań z przyjaciółkami przy kawie i ciastkach.